Profilaktyka i terapia mastitis a jakość i wydajność mleka

Zapalenia gruczołu mlekowego stanowią ciągle najczęstsza i najdroższa chorobę krów mlecznych. Ich następstwem jest spadek produkcji i pogorszenie jakości mleka. Właściciel dostrzega zapalenia kliniczne, ale trzeba wiedzieć, że na jedno zapalenie z objawami klinicznymi przypada 15 – 40 przypadków zapaleń podklinicznych. Aby więc ograniczyć liczbę zapaleń klinicznych, trzeba przeciwdziałać zapaleniom podklinicznym, które w większości są następstwem infekcji przez tzw. patogeny zakaźne.

Roczne straty w zależności od zakażenia obliczono w USA na: (1) 388 USD w przypadku obecności Streptococcus agalactiae, (2) 143 USD w przypadku paciorkowców środowiskowych, (3) 185 USD przy infekcjach wywołanych przez Staphylococcus aureus i (4) 164 USD w przypadku zakażeń przez Corynebacterium bovis. Przeciętna strata w 1 laktacji spowodowana podklinicznym stanem zapalnym u jednej krowy wyniosła 127,5 USD.

Ze stanem zapalnym wiążą się zmiany zawartości wielu składników, w tym takich, które decydują o technologicznej przydatności oraz estetycznych i tzw. prozdrowotych cechach mleka surowego i przetworów (produktów) mleczarskich. Dlatego też wielostronna profilaktyka oraz przemyślana terapia mastitis przynosi korzyści producentowi mleka, zakładom przetwarzającym, a przede wszystkim jego konsumentom. Profilaktyka obejmuje działania standardowe (higiena doju, utrzymanie w technicznej sprawności urządzeń udojowych, podojowa dezynfekcja strzyków, profilaktyczne podawanie leków DC, natychmiastowe leczenie klinicznych postaci mastritis), jak że dodatkowe, które warunkują powodzenie programu standardowego. Zalicza się tu właściwe żywienie, komfortowe warunki w miejscach przebywania krów, dobór zwierząt opornych na mastitis, dbałość o stan zdrowia wymienia cielnych jałówek oraz stosowanie immunomodulatorów.

Badania przeprowadzone w USA wykazały wzrost produkcji mleka o ponad 455 kg na krowę rocznie w gospodarstwach, które wprowadziły pełny program zwalczania mastitis w porównaniu z gospodarstwami, które takiego programu nie realizowały. Według obowiązujących w tym czasie cen mleka stanowiło to ponad 130 dolarów dodatkowego dochodu rocznie. Całkowite roczne koszty związane z programem zwalczania mastitis wynosiły 30 do 35 dolarów na krowę. Z tego wynika, że za każdego 1 dolara zainwestowanego w zwalczanie mastitis producent zyskuje 4-5 dolarów dzięki wyższej produkcji mleka. Według Philpota i Nickersona zwalczanie mastitis przynosi zyski jako efekt:

niższej liczby klinicznych przypadków mastitis, mniejszej ilości mleka niszczonego ze względu zmieniony wygląd lub obecność antybiotyków, mniejszego nakładu dodatkowej pracy, ograniczenia wydatków na leki, obniżenia wydatków na usługi weterynaryjne, mniejszych strat wywołanych padnięciami lub brakowaniem zwierząt, dłuższego czasu użytkowania krów mlecznych oraz uzyskiwania premii za jakość mleka zawierającego niską liczbę bakterii i komórek somatycznych.

Z badań przeprowadzonych w Australii wynika, że po wdrożeniu wszechstronnego programu zwalczania mastits nastąpił wzrost produkcji o 9% w pierwszym roku, zaś o 15% w drugim i trzecim roku. Równocześnie w 3 kolejnych latach zanotowano wzrost zawartości tłuszczu odpowiednio o 10, 16 i 17%. W drugim i trzecim roku uzyskano zysk netto większy niż 300% w stosunku do rocznych kosztów poniesionych na wdrażanie programu zwalczania mastitis. W Europie udowodniono, że programy zwalczania mastitis zwróciły pięciokrotnie koszty zainwestowane w ich wdrożenie.

Jednym z podstawowych działań profilaktycznych jest terapia DC. Pozostawienie krów bez podania odpowiednio opracowanych produktów antybiotykowych po ostatnim zdojeniu ułatwia rozwój infekcji w 8 – 12% ćwiartek. Obliczono, że zabezpieczenie przed zakażeniem tylko 1% ćwiartek pokrywa koszty preparatów DC dla całego stada.

Niezależnie od wymienionych wyżej zysków wynikających ze zwalczania mastitis, najważniejszymi powodami, które zachęcają producentów mleka do dalszej poprawy jego jakości i zwalczania mastitis, są: motywacja do produkcji wysokiej jakości surowca oraz konieczność unikania ewentualnych kar za mleko niższej jakości. Zysk wynikający ze zwalczania mastitis i produkcji mleka o szczególnie wysokiej jakości może być w przyszłości jeszcze większy, gdyż jakość może okazać się decydująca na międzynarodowym rynku produktów mleczarskich.

Przedsiębiorstwa przetwórcze uzyskują korzyści ze względu na wzrost wartości rynkowej ich mleka i ulepszonych produktów mlecznych. Na lepszy smak, bogactwo składników odżywczych i dłuższy okres przechowywania przetworzonego mleka wpływa bowiem wyższa jakość mleka surowego. Wynika to z następujących przesłanek:
1. składniki takie jak białko i tłuszcz wpływają na smak i zapach mleka, a ich zawartość jest wyższa w mleku dobrej jakości,
2. koncentracja enzymów takich jak lipaza i proteaza wzrasta w mleku niskiej jakości,
3. w mleku niskiej jakości rośnie możliwość pojawienia się mikroorganizmów, które mogą przeżyć pasteryzację i wpłynąć niekorzystnie na jakość mleka i produktów przetworzonych.

Warto dodać, że przechowywanie w zbiornikach zakładu przetwórczego surowca powstałego z połączenia mleka o niskiej jakości z mlekiem wysokiej jakości przyczynia się do obniżenia jakości w całym zbiorniku.

Nabywcy świeżego mleka w większości krajów świata, którymi są zakłady przetwórcze, wypłacają premie za niską liczbę bakterii i komórek somatycznych. Premie wypłaca się też za mleko, w którym nie występują: antybiotyki, inne substancje hamujące, jak środki myjące i dezynfekujące oraz obca woda. Oprócz tego wiele przedsiębiorstw skupujących mleko surowe uwzględnia inne wskaźniki jakości, jak np. liczba bakterii psychrofilnych oraz takie składniki jak białko i tłuszcz.

Korzyści dla przetwórców wynikają głównie z wydłużenia okresu przydatności do spożycia wszystkich produktów mlecznych uzyskanych z lepszego surowca, wyższej wydajności sera i innych produktów przetworzonych, niższej liczby reklamacji ze strony konsumentów, wzrostu spożycia produktów mleczarskich i lepszej konkurencyjności przemysłu mleczarskiego jako całość na rynku światowym.

Skutkiem wprowadzenia programu profilaktyczo-leczniczego jest dobry stan zdrowia krów mlecznych i najwyższa jakość mleka surowego, z czym bezpośrednio wiąże się jakość i cena produktów żywnościowych, które akceptuje konsument. Konsumenci, wraz ze wzrostem standardu życia, stają się coraz bardziej wymagający. Oczekują nie tylko produktu smacznego, o estetycznym wyglądzie i odpowiedniej cenie, ale także bezpiecznego dla zdrowia, który nie zawiera pozostałości aktywnych biologicznie, obcych substancji. Bezpiecznym dla zdrowia może być produkt naturalnego pochodzenia, otrzymany z surowca pozyskanego od zdrowego zwierzęcia, utrzymywanego w warunkach dobrostanu. Po spełnieniu wymagań konsumentów odnośnie do żywności bezpiecznej należy spodziewać się oczekiwań dotyczących produktów żywnościowych, w tym mleka i przetworów mleczarskich, które posiadają udokumentowane cechy prozdrowotne.

Prof. dr hab. Edward Malinowski
Zakład Fizjopatologii Rozrodu i Gruczołu Mlekowego,
Państwowy Instytut Weterynaryjny
– Państwowy Instytut Badawczy Puławy, Oddział w Bydgoszczy
Ferma Bydła 2006