Kontrowersje wokół budowy elektrowni wiatrowych

Kontrowersje wokół budowy elektrowni wiatrowych

Oprócz korzyści ekologicznych, gospodarczych i społecznych wynikających z działalności farm wiatrowych, wokół tematu pojawia się też wiele kontrowersji. Przeciwnicy takich rozwiązań skarżą się między innymi na zbyt uciążliwy hałas emitowany przez wiatraki, ich negatywny wpływ na estetykę krajobrazu i bezpieczeństwo ptaków oraz szkodliwość dla krajowych systemów energetycznych.

Faktem jest, że niektóre elementy konstrukcyjne turbiny wiatrowej instalowane w starszych modelach wiatraków, oprócz typowego hałasu (w zakresie słyszalnym) emitowały też infradźwięki, czyli fale o częstotliwościach mniejszych niż słyszalne. Jednakże postęp technologiczny w tej dziedzinie oraz liczne obostrzenia prawne doprowadziły do uzyskania konstrukcji bardzo cichych, niesłyszalnych nawet z niewielkiej odległości. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z dnia 14 czerwca 2007 (Dz.U. nr 120 poz. 826) dopuszczalny poziom hałasu w ciągu dnia powinien wynosić od 50 – 60 dB, natomiast w nocy 40dB – 45dB. Jak wykazują pomiary, hałas w odległości 350 m od turbiny ma poziom 40dB, więc jest zgodny z przyjętymi normami.

Postęp cywilizacyjny, a co za tym idzie zasiedlanie coraz większych terenów przez człowieka, wpływa na zmianę naszego środowiska. W naturalny sposób krajobraz ulega przetworzeniu i to nie tylko w wyniku zakładania elektrowni wiatrowych, ale także na skutek innej działalności człowieka. Przykładem mogą tu być ekrany dźwiękoszczelne, montowane przy drogach, które zabezpieczają okolicznych mieszkańców przed nadmiernym hałasem. Farmy wiatrowe, które są usytuowane na obszarach rolniczych nie zmieniają przeznaczenia tego terenu, nie ingerują w uprawy, stanowią jedynie dodatkowy element krajobrazu.

Problem stanowi też fakt, iż według niektórych badań, elektrownie wiatrowe poważnie zagrażają ptactwu, zwłaszcza, że wzdłuż Odry przebiega szlak ich sezonowych wędrówek południkowych. Stwierdzono, że szkockie farmy wiatrowe zagrażają wielu gatunkom ptaków (m.in. sokołom, orłom i drzemlikom). Amerykańska organizacja pozarządowa Center for Biological Diversity oszacowała, że turbiny jednej tylko lokalnej elektrowni corocznie zabijają około 1,3 tys. ptaków drapieżnych. Z kolei z badań m.in. duńskich, holenderskich i niemieckich ornitologów wynika, że zwierzęta te potrafią znakomicie dostosować się do zmieniającego się otoczenia i wiatraki nie stanowią dla nich zagrożenia. Oczywiście w przypadku, gdy farma wiatrowa jest źle zlokalizowana mogą zdarzyć się sporadyczne kolizje. Jednakże obecnie procedury związane z założeniem elektrowni wiatrowej są realizowane według bardzo szczegółowych wytycznych przy współpracy ekologów i ornitologów. Na uwagę zasługuje też fakt, że większość wędrówek ptaków odbywa się znacznie wyżej niż na wysokości 150 m, na której pracuje wirnik turbiny wiatrowej i prawdopodobieństwo zderzenia ptaka z wiatrakiem wynosi 0,005% (prof. Przemysław Busse).

W przeszłości, kiedy energetyka wiatrowa dopiero raczkowała, była ona technologią drogą i trudną do zarządzania z perspektywy systemu elektroenergetycznego. Nowe regulacje prawne oraz intensywny postęp technologiczny zapewniają dostawy energii na stałym poziomie oraz gwarantują utrzymanie stałej ceny. Międzynarodowa Agencja Energetyczna w opublikowanym raporcie z czerwca 2008 r. podkreśla fundamentalną rolę energetyki wiatrowej w przeciwdziałaniu zmianom klimatu oraz wskazuje energetykę odnawialną, a w szczególności energetykę wiatrową, jako sektor, który powinien zdominować produkcję energii elektrycznej w najbliższej przyszłości. Zwraca również uwagę na fakt, iż integracja farm wiatrowych z krajowymi systemami energetycznymi jest bardziej problemem natury ekonomicznej i politycznej niż rzeczywistym problemem technicznym.

Joanna Radziewicz