Według roczników statystycznych z ostatnich lat w Polsce jest 600 tysięcy koni, z czego 60% stanowią konie zimnokrwiste. Pod względem utrzymywania koni Polska należy do czołówki krajów europejskich. Podobna liczba tych zwierząt znajduje się w Niemczech i Rumuni a o połowę mniejsza we Francji, we Włoszech i w Hiszpanii.
W Polsce 98% koni znajduje się w rękach prywatnych. Populacja koni hodowlanych liczy 4 tysiące ogierów i 26 tysięcy klaczy. Wśród koni hodowlanych 40% stanowią konie zimnokrwiste, a 4% konie ras prymitywnych. Ponad połowę pozostałych stanowią konie gorącokrwiste półkrwi, a więc rasy: wielkopolska, małopolska i polski koń szlachetny półkrwi. Chów, jak i hodowla koni przechodzą obecnie przeobrażenia, które są konsekwencją zarówno polityki polskiej, jak i zmian ogólnoeuropejskich. Przodujące miejsce w świecie, jakie zajmuje Polska pod względem liczby koni na 100 ha, stwarza warunki do eksportu koni i mięsa końskiego. Konsumpcja koniny w Polsce jest bardzo niska, dlatego duża ilość tego mięsa jest wysyłana na eksport.
W ostatnich latach wzrosło użytkowanie wierzchowe koni, do którego zaliczyć można użytkowanie: rekreacyjne i sportowe. Organizuje się wszelkiego rodzaju imprezy turystyczne, rajdy kuligi, wczasy w siodle, obozy młodzieżowe. Dużą popularnością cieszą się również wyścigi koni krwi angielskiej i czystej krwi arabskiej. Konie tych ras przynoszą milionowe zyski. Podstawowym przychodem w stadninach tej rasy jest sprzedaż koni na aukcjach i przetargach.
Przyszłość należeć będzie do konia sportowego i konkursowego, bowiem sport konny rozwija się i popularyzuje w wielu krajach, także i w Polsce. Konie nadal będą potrzebne w gospodarstwach wiejskich jako siła robocza, w agroturystyce jako atrakcja dla turystów oraz w hipoterapii jako forma terapii pozytywnie wpływającej na rozwój poznawczy, emocjonalny i społeczny oraz dobre samopoczucie ludzi niepełnosprawnych.
I mimo, że hodowla koni w porównaniu z hodowlą innych zwierząt gospodarskich jest trudna i kosztowna, to nadal przez polskich hodowców czynione są starania, aby to zwierzę nie znikło z krajobrazu Polski.
Zostaw odpowiedź