Część rolników z Pomorza Środkowego uważa, że system płatności ONW jest krzywdzący i prowadzi do skłócenia środowiska rolniczego.
Jan Pańczyk, rolnik ze Szczecinka niedawno stracił znaczną część pieniędzy wypłacanych mu przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Na początku roku jego wieś została włączona do miasta Szczecinek.
Warunki gospodarowania w powiecie szczecineckim są uciążliwe, a niska jakość gleb i kapryśny klimat powodują, że plony osiągane przez rolników są niższe od przeciętnych. Dlatego każda forma pomocy finansowej jest bardzo ważna.
Tomasz Tederko prowadzi z bratem blisko 700 hektarowe gospodarstwo rolne w gminie Borne Sulinowo. Produkują wyłącznie zboża, rzepak i kukurydzę, rocznie około 3 tys. ton. Dużo inwestują, ale mogliby jeszcze więcej, gdyby nie niesprawiedliwe – ich zdaniem – przepisy dotyczące płatności ONW. W jego gospodarstwie pełna kwota ONW wypłacana jest tylko do 50 hektarów, a powyżej 300 rolnik nic nie dostaje.
Gdyby stawka ONW była naliczana do całej powierzchni, gospodarstwo otrzymałoby ponad 100 tys. zł rocznie. Pieniądze można by przeznaczyć na jego rozwój.
Na terenie powiatu szczecineckiego funkcjonują 174 gospodarstwa rolne o powierzchni powyżej 50 hektarów, w tym 3 liczące ponad tysiąc ha. Stanowią one 11% wszystkich gospodarstw z tego terenu.