Rzutem na promocję

Powołano wreszcie komitety zarządzające, są też plany budżetowe na przyszły rok. Od dziś swoją działalność rozpoczynają fundusze promocji żywności. Rocznie do dyspozycji będą miały około 40 milionów złotych.

Bez wątpienia było to jedno z najbardziej kontrowersyjnych przedsięwzięć w branży rolno-spożywczej. Napisanie i uchwalenie ustawy o promocji polskiej żywności zajęło kilka lat.

Wszystko przez brak porozumienia między producentami a przetwórcami, na temat kontroli nad zgromadzonymi pieniędzmi w funduszach promocji żywności. Problemy pojawiły się też po przyjęciu ustawy. Organizacje branżowe nie potrafiły się dogadać i wspólnie wybrać składu komitetów zarządzających funduszami. Wczoraj zrobił to minister rolnictwa, choć atmosfera była gorąca.

Witold Choiński, Izba Gospodarcza Polskie Mięso: tak decydujące sprawy jak decyzje o powołaniu komitetów zarządzających powinna się odbyć w pełnym składzie, w pełnym gronie odbywać.

Problem w tym, że bez powołania komitetów zarządzających funduszami ich działalność nie byłaby możliwa, a zgromadzone do tej pory ponad 11 milionów złotych przeleżałoby bezproduktywnie cały rok na koncie Agencji Rynku Rolnego.

Jerzy Wierzbicki, Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego: bardzo dobrze, że to finansowanie ruszyło, bo są środki z których można sfinansować wypracowanie dobrego planu, wieloletniego planu dla branży.

Powołanym wczoraj komitetom zarządzającym tego samego dnia udało się zatwierdzić przyszłoroczny plan finansowy. To oznacza, że działalność wszystkich funduszy właśnie ruszyła.

Piotr Kondraciuk, ARR: teraz czeka nas solidna praca z każdą z komisji zarządzających na temat nowych pomysłów, nowych propozycji, bo wszyscy już teraz zaczynają widzieć, że są pieniądze i warto je przeznaczyć na ciekawe pomysły.

Na uruchomieniu funduszy promocji najszybciej skorzystają producenci i przetwórcy mięsa, którzy liczą, że z zebranych przez siebie pieniędzy dofinansują kampanie reklamujące polską żywność poza granicami Unii. Wartość projektu wraz z dotacją Brukseli to trzy miliony euro.

Zbigniew Nowak, Stowarzyszenie Rzeźników i Wędliniarzy RP: zapisaliśmy w prowizorium budżetowym, które przewiduje finansowanie tego programu w ramach zbieranych tych pieniędzy na fundusz promocji.

O finansowaniu projektów w 9 poszczególnych funduszach, od dziś decyduje 9 komitetów zarządzających. W każdym z nich znajduje się po 4 przedstawicieli producentów, 4 przetwórców, oraz po jednym przedstawicielu izb rolniczych.

Radosław Bełkot Redakcja Rolna TVP