Dożynki – to dla rolników czas świętowania, to ukoronowanie ich całorocznej trudnej pracy, w tym roku wyjątkowo trudnej i nieprzewidywalnej. Wiele zniszczonych przez powódź gospodarstw w całej Polsce do tej pory czeka na pomoc, dlatego tegoroczne dożynki w Babolicach zorganizowano pod hasłem „Rolnicy dla rolników”.
Rolnicy z Bobolic chcieli pomóc swoim kolegom z południa, którzy przez powódź stracili dorobek całego życia.
Agnieszka Curyl: Rozumiemy te wszystkie kataklizmy i współczujemy tym wszystkim ludziom i chcemy im pomóc.
Zorganizowano stoiska, na których można było kupić nie tylko gęsi, króliki i świnie, ale także pyszne staropolskie jedzenie. Pieniądze ze sprzedaży powędrują do rolników z południa. Bo tam potrzebne jest dosłownie wszystko.
Barbara Złotowicz: Jedzenia dla zwierząt no najprostsze rzeczy, zwierzyna umiera z głodu bo siana nie zebrali, zbóż nie mają.
Wielu rolników z Babolic ma na południu Polski rodziny, inni widzieli zniszczenia na własne oczy.
Marek Głąbicki: Jak tego nikt nie zobaczył i nie odczuł na własnej skórze to choćby bardzo chciał to nie zrozumie ciarki przechodzą.
Decyzja do jakiej konkretnej miejscowości powędrują pieniądze rolnicy podejmą w tym tygodniu.
Mateusz Kopyłowicz/OTV Koszalin Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź