Rynek mięsa rządzi się swoimi prawami. Podczas gdy euro wciąż trzyma wysoki kurs, ceny mięsa idą w dół. I to dość wyraźnie. To jedyna metoda, aby uaktywnić jakąkolwiek sprzedaż. Po długim okresie totalnego zastoju, zaczyna się nieśmiały handel. Klientów zjednują sobie przede wszystkim najwyższej jakości elementy wieprzowe, takie jak schab, szynka czy karkówka.
Sprzedaż musiała ruszyć, bo ceny – zaledwie w ciągu kilku dni – przebyły niezłą drogę. W przypadku niektórych towarów obniżki sięgnęły nawet 1 zł.
Dla porównania, karkówkę, która jeszcze niedawno kosztowała 9,5 złotego, teraz można kupić po 8 złotych 60 groszy za kilogram. Dużo tańsza jest łopatka czy przodki wieprzowe.
-
ELEMENTY WIEPRZOWE – średnie ceny transakcyjne:
- karkówka – 8,60-8,70 zł/kg
- łopatka – 5,60-5,80 zł/kg
- przodki wieprzowe – 5,90-6,00 zł/kg
Choć być powinien, nie ma za to zupełnie popytu na mięsa drobne. Wielu przetwórców już od maja liczyło na lepszą sprzedaż tego towaru. Ale na życzeniach się skończyło. Sezon grillowy nie przysłużył się w tym względzie w żadnej mierze. Ale ceny mięs drobnych wysokie.
To osobliwa odmiana marketingu – komentują maklerzy. Nie sprzedało się taniej, może uda się drożej?
-
MIĘSA DROBNE – klasa II:
- 50/50 – 3,00-5,00 zł/kg
- 60/40 – 3,80-5,50 zł/kg
- 80/20 – 6,80-8,20 zł/kg
Małgorzata Motecha-Pastuszko Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź