Resort finansów chce, by sprawą zmian w opodatkowaniu tzw. działów specjalnych produkcji rolnej, do których zalicza się np. szklarnie, zajął się funkcjonujący przy kancelarii premiera zespół ds. reformy KRUS. Pracuje on m.in. nad zmianami podatkowymi w rolnictwie.
Do działów specjalnych produkcji rolnej zalicza się m.in. uprawy pieczarek, pasieki, chów i hodowlę drobiu, hodowlę dżdżownic czy uprawy w szklarniach i ogrzewanych tunelach foliowych. Przygotowania do zmian w opodatkowaniu tego rodzaju działalności Ministerstwo Finansów rozpoczęło w ubiegłym roku.
Zgodnie z propozycjami ministerstwa, podatnicy mogliby wybrać, czy chcą płacić PIT na zasadach ogólnych, z zastosowaniem stawki 18 proc. i 32 proc., czy też 19-proc. stawkę liniową, tak jak podatnicy prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą. W grę miałby wchodzić także ryczałt od przychodów ewidencjonowanych ze stawką 5,5 proc.
Wiceminister finansów Maciej Grabowski przyznał w rozmowie z PAP, że negatywną opinię na temat planów resortu finansów wyraził resort rolnictwa.
„Ponieważ i tak mamy opóźnienie, kontynuowaniem prac mógłby się zająć zespół ds. reformy KRUS, który działa przy Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Pracuje on nie tylko nad zmianami w ubezpieczeniach rolniczych, ale także nad zmianami w opodatkowaniu działalności rolniczej” – wyjaśnił Grabowski.
Wiceminister powiedział, że resort finansów podtrzymuje opinię, iż obecne regulacje dotyczące opodatkowania działów specjalnych produkcji rolnej powinny ulec zmianie.
„Jesteśmy za tym, by dochody z działalności rolniczej były opodatkowane podatkiem dochodowym. Dochodem z działalności rolniczej byłaby różnica między przychodami a kosztami ich uzyskania, do których zaliczane byłyby wydatki związane z tą działalnością. Zdajemy sobie sprawę z tego, że najmniejsi rolnicy i tak nie będą płacić podatku, bo realnie nie będą mieli dochodów” – powiedział. Wyraził nadzieję, że efekt pracy zespołu będzie widoczny za około pół roku.
Obecnie wysokość podatku od działów specjalnych produkcji rolnej nie ma nic wspólnego z faktycznie wypracowanym dochodem. Jeżeli farmer nie prowadzi ksiąg podatkowych, dochód ustala się przy zastosowaniu norm szacunkowych dochodu z określonej powierzchni upraw lub jednostki produkcji zwierzęcej.
Według resortu finansów, obecne zasady opodatkowania tego rodzaju działalności to relikt przeszłości, który trzeba zmienić.
PAP
Zostaw odpowiedź