Opcje walutowe, kontrakty, leasing, czy kursy walut – to pojęcia ekonomiczne jeszcze do niedawna mało znane rolnikom. Dziś jest inaczej. Wielu z nich lub handluje na giełdach towarowych. No a już niemal wszyscy bacznie obserwują kurs euro 30 września, gdy przychodzi termin wyliczenia dopłat bezpośrednich.
Na polską wieś trafia coraz więcej unijnych pieniędzy.W ubiegłym roku tylko z płatności bezpośrednich rolnicy otrzymali ponad 12 miliardów euro.
Jednak, gdy kurs unijnej waluty spada na konto rolnika wpływa mniej złotówek. Czy można się przed tym zabezpieczyć?.
Jacek Maliszewski – Warszawska Giełda Towarowa S.A. „Jeżeli rolnik dzisiaj kalkuluje, ile euro dostanie z hektara i przelicza sobie ilość euro razy kurs euro. To, jeśli zabezpieczy sobie odpowiednio ten kurs dzisiaj kupując choćby opcję to wie, że po zamianie tych euro na złotówki nie otrzyma mniej pieniędzy niż jakąś określoną kwotę. Jeżeli tego nie dokona, no to może się okazać, że tych złotówek będzie mało, … za mało.”
Dlatego nabywając opcje, czyli prawo do kupna lub sprzedaży określonego towaru po określonej cenie w wyznaczonym terminie możemy ograniczyć swoje straty do minimum.
Mimo to rolnicy niechętnie korzystają z takich polis.
Wiktor Szmulewicz – Krajowa rada Izb Rolniczych- „Rolnicy raczej boją się inwestować w opcje, boją się, że stracą. Zresztą widać różne zmiany pogodowe, taką niesystematyczność, zachwianie rynku. Nie przewidywalność plonów i cen jest bardzo duża. I dlatego im większe jest ryzyko tym ludzie nie chcą wchodzić w takie opcje. Bo można na tym albo zyskać albo stracić. Rolnik, że tak powiem nie jest graczem, rolnik woli taki spokojny usystematyzowany tryb życia.”
Jednak o to coraz trudniej. Wiele gospodarstw to firmy handlujące nie tylko w kraju, ale i za granicą. Dla nich nawet nieznaczne wahania kursów walutowych mają duży wpływ na wyniki finansowe.
Jacek Maliszewski – Warszawska Giełda Towarowa S.A. „Na opcjach nie powinno się zarabiać, służą do zabezpieczenia przed ryzykiem, kursu walutowego, zarówno tych, którzy sprowadzają towary z zagranicy i chcą żeby ich kurs zakupu waluty nie był za wysoki, jak również ci, którzy eksportują za granicę i nie chcą żeby późniejsze wpływy, które przyjdą na ich rachunki bankowe nie zostały zamienione na złotówki, po niskim kursie.”
Po wejściu Polski do Unii Europejskiej znacznie wzrosły obroty handlowe z krajami Wspólnoty i znaczenie opcji, można powiedzieć, że opcje – na wzór polisy ubezpieczeniowej -autocasco- chronią przed wahaniami kursów walut.
Krzysztof Dąbrowski Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź