W okolicy Uniejowa, w zagłębiu znanym z produkcji gęsiny w Łódzkiem trwa najtrudniejszy okres, większość gospodarzy wstawiła pisklęta do swych hodowli i uruchomiła je pierwszy raz po zimie. Teraz hodowla wymaga doglądania niemal 24 godziny na dobę.
W tym gospodarstwie hodowla gęsi to tradycja, pierwszy raz …to było 20 lat temu wspominają rolnicy, niewiele jednak się zmieniło od tamtego czasu. Gęsi wymagają bardzo dużego nakładu pracy.
Teraz hodowla należy juz do syna który nie wyobraża sobie zmiany profilu produkcji w gospodarstwie. Czy będą zyski okaże się dopiero za kilkanaście tygodni po zakończeniu cyklu hodowlanego.
Większość gęsi hodowanych w Polsce trafia na rynki niemieckie, Polacy wciąż uczą się jeść gęsinę. Najczęściej na naszych stołach gości kurczak.
Obecnie wysoka wartość złotówki blokuje polski eksport, wciąż kurczaki trafiają do Niemiec Czech i na Słowację. Tu trzeba było zrezygnować z dużego kontraktu do Rumunii bo niestety cena euro okazała się decydująca.
Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź