Trzy tygodnie i tylko 120 tysięcy wniosków – a to oznacza że jest gorzej niż rok temu. Agencja Restrukturyzacji apeluje do rolników aby nie odkładali wypełniania dokumentów o dopłaty bezpośrednie na ostatnią chwilę.
Urzędnicy mają powody do niepokoju, bo do tej pory wpłynęło mniej wniosków o dopłaty bezpośrednie niż rok temu.
Tomasz Kołodziej, ARiMR: jeśli wnioski złożymy szybciej wtedy unikniemy kolejek niepotrzebnego stresu i nerwów.
Zdaniem rolników nie ma powodów do pośpiechu. Wnioski o dopłaty bezpośrednie można wypełnić dopiero po zakończeniu siewów.
Tomasz Matuszewski, Grąbczewo: z tego powodu że trzeba zobaczyć jak to wszystko przezimuje. No bo nieraz jest taka sytuacja ze coś trzeba będzie przesiać i trzeba się trochę wstrzymać. Ale już lada dzień trzeba będzie o tym myśleć.
Dlatego zdaniem pracowników Agencji Restrukturyzacji większej liczby rolników będzie można spodziewać się w powiatowych biurach za dwa, trzy tygodnie.
Paweł Wyciszkiewicz, biuro powiatowe ARiMR w Brwinowie: myślę, że to wynika z natury Polaków, każdy czeka czy to będzie PIT czy wniosek do ARiMR. Nie wiem z czego to wynika, myślę, że każdy zabiera się do roboty dopiero na koniec terminu.
W tym roku na jednym formularzu rolnicy mogą ubiegać się o 12 różnych płatności. Oprócz dopłat bezpośrednich, uzupełniających oraz do obszarów o trudnych warunkach gospodarowania we wniosku po raz pierwszy można zaznaczyć także działki objęta programami rolnośrodowiskowymi.
Tomasz Kołodziej, ARiMR: jest to istotne usprawnienia zarówno dla rolników, którzy nie muszą wypełniać wielu wniosków zamiast tego wypełniają jeden wniosek, jak również usprawnienie dla agencji.
Ale to nie koniec zmian. Od tego roku po raz pierwszy rolnicy mogą ubiegać się o dodatkowe dotacje do roślin strączkowych i motylkowatych. Dopłaty podstawowe zaś będą przysługiwać także do zagajników drzew o tak zwanej krótkiej rotacji.
Rolnicy, którzy chcą z nich skorzystać muszą we wnioskach zaznaczyć grunty, na których rosną brzoza, topola czy wierzba jako odrębne działki rolne. Po raz pierwszy płatności uzupełniające przysługują do pól, na których nie jest prowadzona żadna uprawa.
Adam Mazur, mazowiecki ODR: które trzeba będzie obsiać rośliną, która poprawi żyzność gleby i przyorać to lub przykryć w inny sposób do 31 sierpnia.
Od tego roku dodatkowe dopłaty mogą też dostać hodowcy krów z województw: lubelskiego, małopolskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego i śląskiego. O dotacje do owiec mogą ubiegać się rolnicy z Podkarpacia, Małopolski, Śląska, Dolnego Śląska i Opolszczyzny. Wnioski o przyznanie dotacji można składać osobiście lub wysłać pocztą. Podstawowy termin mija 17 maja.
Dorota Florczyk Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź