Bez obaw o PROW

Bez obaw o PROW

Nie ma obawy, że nie wydamy pieniędzy z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. 1/5 środków jest już na kontach rolników, a zakontraktowano więcej niż połowę. Teraz wszyscy głowią się jak przygotować program pomocy dla obszarów wiejskich na lata 2014-2020. Jest to o tyle problematyczne, że funduszy może być mniej.

Ministerstwo rolnictwa chwali się, że 58% pieniędzy, które otrzymaliśmy w ramach PROW do 2013 roku jest już zakontraktowane. Oznacza to, ze realizacja programu nie jest zagrożona, a w niektórych działaniach już teraz chętnych jest dużo więcej niż funduszy.

Michał Marciniak – Ministerstwo Rolnictwa „Trzeba pamiętać o tym, że środki PROW działają w różnych kierunkach. Z jednej strony są to środki inwestycyjne, ale mamy różne środki, które wspierają zróżnicowany rozwój np. działania rolno-środowiskowe, są też środki skierowane na cele społeczne.”

Pytanie co dalej? Zdaniem ekspertów tym razem nie powinniśmy tak szeroko definiować celów, które chcemy osiągnąć. Negocjacje nad kolejnym PROW-em na lata 2013-2020 zaczną się już niedługo

Mirosław Drygas – Polska Akademia Nauk „Myslę, ze trzeba w przyszłości, tym bardziej że te fundusze będą raczej ograniczane, bardziej określać cele i wydatkować na te cele, które przyniosą najlepsze efekty w sensie ekonomicznym.”

Mówiąc wprost fundusze unijne powinny iść na cele inwestycyjne, a potrzeby społeczne czy socjalne musi gwarantować budżet krajowy. Przy definiowaniu celów nowego PROW-u politycy muszą pamiętać, że tym razem przekonanie Wspólnoty, że właśnie na to powinna łożyć fundusze będzie dużo trudniejsze.

Marek Zagórski – Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej „Wykorzystaliśmy wszystkie pieniądze, natomiast pytanie o ich efektywność, o to czy wszystkie instrumenty, wszystkie środki były trafione. Przykład rent strukturalnych pokazuje, że założone cele nie zostały zrealizowane.”

Program Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 zagwarantował Polsce 17 miliardów euro. Polska będzie zabiegać, aby w przyszłości ta kwota nie była mniejsza.

Witold Katner Redakcja Rolna TVP