Belgijscy rolnicy blokują od niedzieli wieczora ruch na dwóch autostradach prowadzących do Francji, aby zaprotestować przeciwko spadkowi cen mleka. Problemem tym zajmują się w poniedziałek unijni ministrowie rolnictwa.
Na blokadach utworzonych z traktorów zatrzymywane są ciężarówki, a przepuszczane samochody osobowe.
Mimo umowy zawartej na początku lipca między belgijską federacją firm dystrybucyjnych, a producentami mleka część tych drugich postanowiła kontynuować protest.
Spadek cen mleka doprowadził do protestów rolników również w innych krajach europejskich. Aby stawić im czoło ministrowie rolnictwa UE rozważają w poniedziałek na comiesięcznym spotkaniu w Brukseli propozycję Komisji Europejskiej, aby przedłużyć okres obowiązywania pomocy.
Chodzi o interwencje na rynku masła i mleka w proszku, które pozwalają na skupowanie tych produktów, jeśli ich ceny spadną zbyt nisko. Produkty te są następnie magazynowane i sprzedawane w późniejszym terminie.
Aby system ten nie stał się sam w sobie rynkiem i by nie odpuścić przed dublowania się popytu skup ten prowadzono jedynie od 1 marca do 31 sierpnia. Bruksela proponuje przedłużenie go do lutego 2010, aby „pomóc przezwyciężyć trudności na rynku mleka”.
PAP
Zostaw odpowiedź