I wygląda na to, że tym razem im się udało. Za żywe świnie ceny spadły średnio o 10 groszy za kilogram, w klasyfikacji poubojowej o 15. Kto przywozi tuczniki do punktów skupu najczęściej dostaje dziś 4 złote 80 groszy.
I chociaż krajowego żywca wciąż jest mało, zamiast podnosić stawki, łatwiej sprowadzić brakujący towar z zachodu. Jak przyznają w zakładach ekonomia przemawia za tym, żeby przywozić z importu elementy.
Przetwórcy mają nadzieję, że dzięki temu, na chwiejnym krajowym rynku wieprzowiny, obowiązujące cenniki uda się utrzymać chociaż przez kilka tygodni.
Szczególnie że kolejny gracz w tej grze, czyli handel nie zachęca do ryzykownych ruchów. W klasyfikacji poubojowej klasy „S” i „E” kosztują około 6 i pół złotego. Klasa „R” krąży wokół granicy 6 złotych.
Bez większych zmian także na targowiskach. W większości województw parę prosiąt można kupić od 300 do 400 złotych. Drożej bywa na Podlasiu, Mazowszu i w Małopolsce.
- Tuczniki – średnie ceny skupu – 4,75 – 4,90 zł/kg
- Tuczniki wg wbc:
- S 6,20 – 6,82 zł/kg
- E 6,10 – 6,67 zł/kg
- U 5,90 – 6,47 zł/kg
- R 5,70 – 6,27 zł/kg
- O 5,22 – 5,97 zł/kg
- P 4,57 – 5,77 zł/kg
- Prosięta – targowiska:
- woj. podlaskie 280 – 450 zł/parę
- woj. kujawsko-pomorskie 320 – 400 zł/parę
- woj. lubelskie 330 – 400 zł/parę
- woj. mazowieckie 350 – 480 zł/parę
- woj. pomorskie 360 – 380 zł/parę
- woj. świętokrzyskie 360 – 420 zł/parę
- woj. małopolskie 400 – 550 zł/parę
rolna.tvp.pl
Zostaw odpowiedź