Można odnieść wrażenie, że – Agencji Rezerw Materiałowych nie zależy na sprzedaży zbóż, choć niezmiennie od kilku miesięcy wystawia na przetargach swoje ziarno.
Jak nieoficjalnie przyznają maklerzy, firmom bardziej opłaca się trzymać agencyjne zboże i brać opłaty za magazynowanie, niż pozbywać się towaru.
480 złotych za tonę pszenicy konsumpcyjnej to w tej chwili mało atrakcyjna cena, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę lokalizacje magazynów. Doliczając koszty transportu, potencjalni klienci płaciliby za pszenicę ponad 500 złotych.
A znacznie taniej można ją kupić na wolnym rynku. Tak więc z codziennych 20 tysięcy ton pszenicy oferowanej przez Agencję Rezerw Materiałowych, nie sprzedaje się nic. Nieco lepiej ma się rzecz z przetargami na półtusze wieprzowe. Nieco, bo handel wciąż jest niewielki. Wystarczy powiedzieć, że z 500 ton sprzedało się zaledwie 30.
Małgorzata Motecha-Pastuszko Redakcja Rolna TVP