Wysokie ceny sprzed trzech tygodni oddalają się coraz szybszymi krokami.
I nie ma się czemu dziwić – komentują maklerzy giełd towarowych. Zalane przez powódź tereny już są osuszone, a więc dowóz zboża do klientów nie sprawia trudności, a kupujący nie robią tak dużych zapasów. Ziarno tanieje więc z dnia na dzień i jak mówią handlowcy musiałoby się wydarzyć coś naprawdę nieoczekiwanego, żeby tą sytuację zmienić.
Mimo to oferowane stawki są w tym tygodniu wciąż sporo wyższe niż przed powodzią. Za tonę pszenicy z dowozem młyny oferują maksymalnie 550 złotych. Najniższe ceny transakcyjne to 520 złotych i to przy kupnie towaru u rolnika.
-
Pszenica – giełdy towarowe – ceny transakcyjne:
- bez dowozu – 520-540 zł/t
- z dowozem – 530-550 zł/t
Podobne stawki obowiązują na kukurydzę. Tona wyceniania jest na 540 – 560 złotych – wszystko zleży od jakości ziarna i transportu.
-
Kukurydza – giełdy towarowe – ceny transakcyjne:
- bez dowozu – 530 – 550 zł/t
- z dowozem – 540 – 560 zł/t
Na zainteresowanie nie można narzekać, bo klientów jest niejednokrotnie więcej niż sprzedających.
Rolnicy bowiem zachęceni wyższymi cenami, teraz mniej chętnie sprzedają zboże. Ale nie to martwi kupujących – problemem są tegoroczne zbiory, a dokładnie producenci, którzy nie chcą podpisywać umów na nowe ziarno.
Rolnicy jednak wiedzą co robią. Jeśli zawrą umowę dzisiaj na towar o ściśle określonych parametrach, a po zbiorach okaże się, że zboże ich nie spełnia, to kary umowne mogą skutecznie pozbawić ich spodziewanego zysku – komentują handlowcy.
-
Pszenica – oferty kupna przed żniwami – umowy transakcyjne:
- 2009 rok – 500 zł/t
- 2010 rok – 460 zł/t
Tym bardziej, że oferowane stawki na przykład na pszenicę są niższe niż rok temu nawet o 40 złotych za tonę.
Stella Norowska-Woldańska Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź