Rynek zbóż jest w tym roku równie kapryśny, jak pogoda, która nim rządzi. Stabilizacji cenowej – tak oczekiwanej przez rolników – nie przyniosły nawet rozpoczęte już żniwa. Zaryzykować można nawet stwierdzenie, że rozchwiały one stawki jeszcze bardziej. Rozpiętości w ofertach kupna w zależności sięgają nawet ponad 300 złotych za tonę. A wszystko wynika z obaw uczestników rynku z jednej strony, o jakość zboża, z drugiej o jego wystarczającą podaż.
O tym, że zboża będzie mniej wiadomo nie od dzisiaj, ale o liczbach nikt nie spekuluje. Niesprzyjająca pogoda pokrzyżowała plany wielu producentom ziarna. Cieszyć się mogą ci, którzy mają, co skosić. Niewystarczające mogą się okazać zbiory owsa – jego niska ubiegłoroczna cena sprawiła, że niewielu rolników zdecydowało się ponownie obsiać nim pola. Dlatego dopóki nie rozpocznie się koszenie jego stawki cały czas pną się w górę.
-
Zboża z nowych zbiorów – ceny transakcyjne:
- pszenica – 500 – 610 zł/t
- pszenżyto – 420 – 460 zł/t
- owies – 300 – 330 zł/t
- żyto – 300 – 460 zł/t
- jęczmień – 350 – 450 zł/t
- rzepak – 1350 – 1400 zł/t
Na zwyżki nie ma już szans jęczmień, bo powinno go wystarczyć na potrzeby przetwórców, a ceny jak na początek żniw i tak są wysokie – do 450 złotych za tonę z dowozem na północy kraju. Największym zainteresowaniem cieszy się pszenica konsumpcyjna o 12 procentowej zawartości białka. Jeśli rolnicy decydują się na jej zakontraktowanie, to firmy skupujące nie zwlekają nawet minuty z podpisaniem umów. A jej ceny w ciągu ostatnich dwóch tygodni skoczyły o 80 złotych za tonę. Kto więc poczekał, ten zyskał, bo podpisywane na początku roku umowy na przykład za tonę pszenicy były niższe o ponad 150 złotych. Jeszcze dwa tygodnie temu wszystkie zboża były sporo tańsze niż dziś.
-
Zboża z nowych zbiorów – kontrakty podpisywane do końca czerwca:
- pszenica – 450 – 560 zł/t
- pszenżyto – 350 – 410 zł/t
- owies – 270 – 300 zł/t
- żyto – 290 – 420 zł/t
- jęczmień – 300 – 420 zł/t
- rzepak – 1050 – 1200 zł/t
Stella Norowska Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź