W Tajlandii kryzys, rozmowy na szczycie oraz kontrole sprzedawców. A wszystkiemu winne załamanie na rynku jaj. Sprawa jest poważna, bo to w Tajlandii towar bardzo chodliwy.
Ceny są najwyższe od 10 lat, więc do gry wkroczyły władze, które zapewniają że rozwiążą problem niewystarczającej podaży.
Drobiarze tłumaczą jednak, że jaj więcej nie będzie, bo wysokie temperatury sprawiają, że kury źle się niosą. Do tego brakuje czystej wody i szerzą się wśród drobiu choroby, a ceny pasz podskoczyły o 40 procent.
Według ministerstwa handlu dostawy jaj w ostatnich dwóch miesiącach zmniejszyły się o 1/5, a nieuczciwi handlowcy zaczęli wykorzystywać sytuację i wprowadzają nieuzasadnione podwyżki.
Anna Katner Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź