Coraz więcej osób chce dobrowolnie ubezpieczać się w KRUS – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”. Chodzi o osoby, które posiadają niewielką ilość ziemi i mogą same zdecydować, czy będą płacić składki w KRUS, czy w ZUS.
Według polskiego prawa wszyscy rolnicy posiadający ponad hektar ziemi płacą składki w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Ci, którzy posiadają mniej niż hektar ziemi mogą złożyć wniosek o przeniesienie do KRUS.
W ciągu ostatnich pięciu 80 tysięcy osób zdecydowało o przeniesieniu swoich składek do ubezpieczenia rolniczego. Aktualnie liczba płatników KRUS, która nie posiada hektara ziemi wynosi około 230 tysięcy.
Problem polega na tym, że spory odsetek traktuje KRUS jako mniejsze zło, a ziemia nie jest dla nich jedynym źródłem utrzymania.
Składki na KRUS, dotowane przez państwo są znacznie niższe niż, te które płacimy ZUS-owi. Toteż wiele osób wykorzystuje sytuację i płacąc niższe stawki, podejmuje pracę w szarej strefie. Dlatego postulat ograniczenia takich praktyk popierają nawet organizacje rolnicze. Według nich, przywilej płacenia składek w KRUS powinny mieć jedynie osoby, które nie posiadają innego źródła dochodu niż rolnictwo.
IAR (przegląd prasy)
Zostaw odpowiedź