Nie pomogło nawet dwukrotne zwiększenie środków. W jednym województwie przyjmowanie wniosków już zakończono w pięciu kolejnych to kwestia kilku najbliższych dni.
Dotychczas po 75 tysięcy złotych dotacji na ułatwienie startu zgłosiło się 9 i pół tysiąca osób. A to oznacza, że wykorzystano już 90% limitu środków przeznaczonych na ten rok. Do historii program przeszedł już w województwie kujawsko-pomorskim. W pozostałych regionach wnioski są jeszcze przyjmowane.
Marzena Gadomska ARiMR Mazowsze – „Rolnicy codziennie przychodzą, nie ma w ogóle kolejek, ale sukcesywnie przychodzą i na bieżąco są wnioski rejestrowane.”
Prawie wykorzystana jest już pula pieniędzy w województwach warmińsko-mazurskim, opolskim, świętokrzyskim, zachodnio-pomorskim i podlaskim.
Henryk Czemplik – ARiMR – „Można przypuszczać, że w części z tych województw złożone wnioski spowodują, że limit dojdzie do 120 % no i wtedy w tych województwach zostanie ogłoszone zakończenie naboru wniosków.”
Najmniejsze zainteresowanie wsparciem jest na Dolnym Śląsku i w Małopolsce. Ale o tym ilu rolników ostatecznie dostanie premie przekonamy się dopiero za kilka miesięcy.
Henryk Czemplik – ARiMR – „W ciągu 90 dni każdy wnioskodawca otrzyma odpowiedzi, czy uzyskał pomoc pod pewnymi warunkami, albo nie kwalifikuje się do udzielenia pomocy.”
Dopiero potem będzie miał pół roku na przejęcie gospodarstwa. Można się zatem spodziewać, że pierwsze premie trafią do młodych rolników w połowie przyszłego roku.
Dorota Florczyk Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź