My się dopiero zastanawiamy, inni już to zrobili. W Irlandii mimo unijnych przepisów już obowiązuje zakaz uprawy roślin genetycznie zmodyfikowanych. Ale o embargu na import transgenicznych pasz nikt nie myśli.
Irlandia jest jednym z kilku unijnych krajów, które tak jak Austria, Niemcy czy Francji postanowiła zakazać upraw genetycznie zmienionej kukurydzy MON 810. Taki prawo ma obowiązywać przynajmniej do 2012 roku kiedy kończy się kadencja parlamentu i odbędą się nowe wybory. Ale tamtejsze władze podkreślają, że zakaz upraw wprawdzie obowiązuje, ale o pełnym embargo nie ma mowy.
Brendan Smith – minister rolnictwa Irlandii „Będziemy akceptować import pasz zwierzęcych zawierających GMO, pasz zatwierdzonych przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności”.
Unia Europejska stoi teraz przed kolejnym ważnym wyborem. Bruksela zaproponowała zmianę zasady dopuszczania transgenicznych upraw na teren Wspólnoty. Badaniami i autoryzacją ma dalej zajmować się Komisja Europejska, ale o tym czy siać GMO będzie mógł decydować kraj członkowski. Ale ten pomysł wzbudza wiele kontrowersji i jego przyjęcie stoi pod znakiem zapytania.
Marek Sawicki – minister rolnictwa „Te decyzje powinny być własnością całej Komisji, a nie przekazywane do państw narodowych. Jest to, takim bokiem, próba nacjonalizacji Wspólnej Polityki Rolnej”.
W zeszłym roku w Polsce według niepotwierdzonych danych rosło około 3 tysiące hektarów transgenicznej kukurydzy.
Witold Katner Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź