Waszyngton kręci nosem na unijne plany rozwiązania sporu wokół genetycznie modyfikowanej żywności.
Komisja Europejska zaproponowała, by każdy kraj członkowski suwerennie decydował o tym, czy zezwalać na uprawę transgenicznych roślin, czy jej zakazać. Amerykański sekretarz handlu Ron Kirk zasugerował, że decyzja Brukseli uniemożliwi porozumienie kończące wieloletni spór o GMO.
Amerykanie wiele lat czekali na rozluźnienie restrykcyjnych przepisów obowiązujących w Unii Europejskiej. Jako największy producent transgenicznych roślin na świecie zależy im na tak ogromnym runku zbytu. Gdy nowa Komisja Europejska zaczęła lekką ręką rozdawać certyfikaty na kolejne transgeniczne odmiany, Waszyngton miał nadzieję na przełom.
Ale ostatnie propozycje Brukseli są już nie w smak amerykańskiej administracji. Obawia się ona, że lęk przed GMO w Europie jest tak duży, że większość krajów członkowskich wprowadzi zakaz uprawy. A to, nie dość, że nie ułatwi porozumienia, to może doprowadzić do kolejnej wojny handlowej. Prezydent Barac Obama od dawna jest naciskany, by nałożyć na Wspólnotę sankcje handlowe za utrzymywanie zakazu.
Anna Katner Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź