Grudzień za pasem, a w punktach skupu żywca, ożywienia wcale nie widać. Stabilizacja, choć ze wskazaniem na wzrosty – to dzisiejszy obraz rynku wieprzowiny. W większości firm stawki utrzymują się na stałym poziomie już od kilku tygodni. Kto ma większe potrzeby symbolicznie podnosi ceny, ale z reguły tylko tam, gdzie konkurencja jest największa.
Mało kto narzeka na brak żywca. Narzekają za to rolnicy – na niskie ceny skupu i wysokie koszty produkcji. A co dziś proponują im zakłady? W klasyfikacji poubojowej około 5 złotych za klasę S i E, powyżej 4 i pół za klasę U i najczęściej od 4 złotych w górę za R-kę.
-
TUCZNIKI wg wbc:
- S – 4,80 – 5,20 zł/kg
- E – 4,70 – 5,10 zł/kg
- U – 4,50 – 4,90 zł/kg
- R – 3,90 – 4,50 zł/kg
- O – 3,50 – 4,00 zł/kg
- P – 2,80 – 4,00 zł/kg
- źródło ZM
Żywiec wyceniany jest od 3 złotych 30 groszy do 3 złotych 90 groszy, ale te ostatnie to już ceny brutto. Według GUS ceny skupu żywca są o 1/10 niższe niż przed rokiem. O ponad 1/3 spadły w tym czasie ceny prosiąt. W październiku para kosztowała średnio niewiele ponad 200 złotych.
A jak wygląda to w zestawieniach ODR-ów. Tu pierwsze nieśmiałe zmiany w górę. Od 100 złotych za parę w Świętokrzyskiem do 300 w Małopolsce.
-
PROSIĘTA – targowiska:
- woj. świętokrzyskie – 100 – 200 zł/parę
- woj. mazowieckie – 120 – 200 zł/parę
- woj. podlaskie – 120 – 270 zł/parę
- woj. łódzkie – 140 – 240 zł/parę
- woj. opolskie – 150 – 160 zł/parę
- woj. małopolskie – 160 – 300 zł/parę
- woj. pomorskie – 160 – 240 zł/parę
- źródło ODR
Agnieszka Niemcewicz Redakcja Rolna TVP 326
Zostaw odpowiedź