W dalszym ciągu mimo małej podaży krajowych tuczników – surowca do produkcji jest pod dostatkiem.
Szczególnie, że przy niskim kursie euro zawsze można ratować się importem. W efekcie ceny spadły w ciągu tygodnia średnio o 10 groszy za kilogram. Teraz za odstawiane świnie można dostać około 4 i pół złotego za kilogram, wyższe stawki to prawdziwa rzadkość.
Na razie stawki za klasę „S” wahają się od 6 złotych 10 groszy do 6 złotych 60 groszy. Klasa „U” zdarza się już poniżej granicy 6 złotych.
- Tuczniki wg wbc:
- S 6,10 – 6,60 zł/kg
- E 6,10 – 6,50 zł/kg
- U 5,90 – 6,30 zł/kg
- R 5,68 – 6,10 zł/kg
- O 5,02 – 5,59 zł/kg
- P 4,36 – 5,39 zł/kg
Wszystko zależy czy jest to tak zwana „goła” cena czy z uwzględnieniem wszelkich premii i dodatków. Bo te mogą sięgać nawet 30 groszy za kilogram. A na targowiskach zmiany niewielkie.
- Prosięta targowiska:
- woj. mazowieckie 260 – 450 zł/parę
- woj. lubelskie 290 – 420 zł/parę
- woj. pomorskie 300 – 370 zł/parę
- woj. podlaskie 320 – 440 zł/parę
- woj. śląskie 330 zł/parę
- woj. świętokrzyskie 350 – 420 zł/parę
- woj. małopolskie 380 – 540 zł/parę
Wciąż parę prosiąt można kupić poniżej 300 złotych za parę, ale Małopolska bije kolejne rekordy.
Agnieszka Niemcewicz rolna.tvp.pl
Zostaw odpowiedź