Producenci zbóż mają coraz więcej powodów do narzekania. Wszystko wskazuje na to, że żniwa będą bardzo trudne. Optymizmem nie napawają też prognozy cen.
Kończą się tak zwane małe żniwa lada dzień rozpoczną się duże. Zdaniem producentów na rekordowe zbiory nie ma co w tym roku liczyć.
Władysław Pawelski, Śniadowo: podejrzewam, że będzie mniej jak w zeszłym roku. Niby zanosiło się ładnie, ale to już jest za dużo wody.
Jerzy Pająk, Smoły: szczególnie żyta. Nie było dobrej pory na zapylanie. Jest bardzo dużo przepustów w kłosach. Tak że podejrzewam, że około 20% żyta będzie mniej.
Zdaniem ekspertów mimo niekorzystnej pogody zbiory zbóż powinny być na takim samym poziomie jak w ubiegłym roku. Już teraz wiadomo, że ziarno z tegorocznych zbiorów nie będzie najlepszej jakości.
Jerzy Pająk, Smoły: teraz jeszcze te choroby grzybowa atakują bardzo mocno, a szczególnie zboża jare będą narażone, ponieważ ozime już kończą wegetację, tak że podejrzewam, że zboża jare będą bardzo porażone.
Teraz liczy się każdy dzień dobrej pogody. Im bardziej opóźnią się zbiory tym większe będą straty. A żniwa nie będą łatwe bo w niektórych miejscach ogromne szkody wyrządziły burze i nawałnice. Producenci już boją się, że nie wyjdą na swoje.
Władysław Pawelski, Śniadowo: podejrzewam, że kokosów nie będzie. Tak jak w tamtym roku. Roboty było sporo a wielkich pieniędzy się nie zebrało.
Zdaniem ekspertów ceny zbóż w najbliższych miesiącach nie będą korzystne dla rolników. Szczególnie dotyczy to zbóż paszowych, na które nie będzie zbyt dużego zapotrzebowania.
Rafał Mładanowicz – Prezes KFPZ: Nie chcę być tutaj złym prorokiem, ale ceny z tytułu złej jakości i mniejszej ilości zbóż konsumpcyjnych, większa ilość zbóż paszowych, spowoduje, że poziom tych zbóż będzie na poziomie 350 złotych.
Za to ceny zbóż konsumpcyjnych powinny być podobne jak w ubiegłym roku.
Dorota Florczyk rolna.tvp.pl
Zostaw odpowiedź