Sawicki: UE nie zrezygnuje ze Wspólnej Polityki Rolnej

Unia Europejska nie zrezygnuje ze Wspólnej Polityki Rolnej, ponieważ rolnictwo ma ważną pozycję w europejskiej gospodarce – uważa minister rolnictwa Marek Sawicki. Jego zdaniem, produkcja żywności UE będzie wymagała wsparcia, musi bowiem sprostać konkurencji krajów pozaeuropejskich.

Z projektu unijnego budżetu, do którego dotarła PAP wynika, że polityka rolna czy regionalna ustępują nowym priorytetom takim jak zmiany klimatyczne, energia i innowacyjność. Komisja Europejska chce też, aby kraje członkowskie wzięły na siebie część tradycyjnych wydatków, np. na rolnictwo, przy czym „dopłaty bezpośrednie dla rolników mogłyby być współfinansowane przez kraje”.

Komentując ten dokument, Sawicki powiedział w czwartek PAP, że nie sądzi, by duże kraje, takie jak Francja, Niemcy czy Polska, zgodziły się na zmniejszenie wydatków na politykę rolną UE. Zaznaczył, że europejskie rolnictwo będzie musiało wkrótce konkurować z rolnictwem światowym, a bez wsparcia będzie to trudne, przy wysokich wymaganiach, jakie stawia się w Unii w sprawie bezpieczeństwa i jakości żywności.

Minister powiedział, że Polska proponuje uproszczenie naliczania dopłat bezpośrednich, aby wypełnianie wniosków i rozliczanie dopłat było proste. Podkreślił, że dopłaty powinni otrzymywać ci, którzy faktycznie produkują żywność zgodnie z wymogami środowiska.

Zauważył, że wszystkie kraje z wyjątkiem Wielkiej Brytanii chcą wspólnotowego finansowania rolnictwa. Są jednak rozbieżności co do tego, ile pieniędzy przeznaczyć na bezpośrednią pomoc dla rolnictwa, a ile na rozwój obszarów wiejskich.

Stare państwa członkowskie UE, które mają rolnictwo zmodernizowane i przez wiele lat korzystały ze środków wspólnej polityki rolnej, opowiadają się za tym, by więcej pieniędzy przeznaczyć na rozwój obszarów wiejskich. Nowe kraje członkowskie chcą większych nakładów bezpośrednio na rozwój produkcji rolnej – wyjaśnił Sawicki.

Przyznał, że obecnie większą wagę UE przywiązuje do ochrony środowiska. Ale rolnictwo wykonuje wiele zadań z tego zakresu. „Cała wspólna polityka rolna, poza tematyką bezpieczeństwa żywności, to nic innego, jak współdziałanie ze środowiskiem i wykonywanie zadań na rzecz tego środowiska” – tłumaczył minister.

Według Sawickiego, „szczyt dyskusji” nad przyszłym budżetem UE przypadnie na węgierską i polską prezydencję, czyli na 2011 rok, ale najpóźniej do końca 2012 roku unijny budżet na kolejne lata musi być gotowy. Jego zdaniem różne dokumenty, które się pojawiają obecnie, są raczej sondowaniem opinii poszczególnych państw.

PAP