To ważne, bo od nich zależy ile miodu uda się zebrać za kilka miesięcy. W Pszczelej Woli na Lubelszczyźnie, działa jedyne na świecie technikum pszczelarskie.
Przygotowanie ula do sezonu, zaczyna się od dokładnego wyczyszczenia ramki.
Sebastian Teresiński „Nożem można to robić”.
Wyczyszczona ramka trafia następnie do drutowania.
Piotr Pres „Drutowanie polega na przeciągnięciu drutu, później będzie wtapiana węza w ten drut, bo sama węza nie utrzyma się na ramce”.
Kolejny etap to wtopienie węzy. To szablon z wytłoczonymi kształtami komórek plastra.
Adam Data „Bierzemy taki kawałek węzy i wstawiamy go do ramki”. Na koniec dezynfekcja ula. Polega na wypaleniu pozostałości wosku, po to, by usunąć wirusy.
Łukasz Trzpiet „Wypalamy to przy pomocy palnika gazowego, wypalamy wosk i propolis znajdujący się na ramkach do ramek”.
Gdy pszczelarze szykują się do sezonu, pszczoły są w czasie zimowego odpoczynku. Wbrew obiegowej opinii, wcale jednak nie śpią.
Mariusz Chachuła „Nie śpią tylko obniżyły swój metabolizm, temperaturę i powoli spożywają pokarm, który pszczelarz dostarczył im w okresie jesiennym”.
Na Lubelszczyźnie jest kilka tysięcy pszczelarzy. Do nowego sezonu, będą przygotowywać się przez kilka tygodni.
Tomasz Zalewa Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź