Ponad przeciętność

Ponad przeciętność

Wystarczyło pół roku, żeby system rozkręcił się na dobre. Program PQS, od angielskiego Pork Quality System, który znakuje mięso ponadprzeciętnej jakości bije rekordy popularności. Takiego zainteresowania rolników i zakładów mięsnych nie spodziewali się jego pomysłodawcy. Wygląda na to, że wcześniej niż przewidywano w sklepach pojawią się produkty, wyprodukowane w polskich gospodarstwach i oznaczone specjalnym logo.

Na pierwszy rzut oka nie do odróżnienia. Cena praktycznie taka sama. Wieprzowina z importu zalała już polski rynek. Skąd tyle mięsa z zagranicy? Wyjątkowo niskie pogłowie tuczników zmusiło zakłady mięsne do zakupów poza granicami kraju. Skala importu była tak wielka, że na polski rynek drugi rok z rzędu trafiła rekordowa ilość tuczników.

Danuta Rycombel, IERiGŻ: w ubiegłym roku było to 1 milion 600 tysięcy sztuk. Import wzrósł czterokrotnie od 2007 roku. Oczywiście pochodzi wyłącznie z UE.

Polscy hodowcy chcą niekorzystne tendencje zmienić, a ten symbol może im w tym pomóc. Nie chodzi tu o obowiązek znakowania importowanej wieprzowiny, a polskiej. Symbol PQS pojawi się na opakowaniach z krajowym mięsem. Konsumentowi da to jasny sygnał, że ma do czynienia z dobrym jakościowo produktem, a hodowcom pomoże w sprzedaży wyprodukowanej przez nich wieprzowiny.

Anna Hammermeister, Polski Związek Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus: system PQS jest przykładem kompleksowego systemu produkcji mięsa wieprzowego wysokiej jakości. Obejmuje wszystkie etapy łańcucha produkcyjnego. Od chowu, hodowli, poprzez obrót, ubój, przetwórstwo i dystrybucję.

Do tej pory odbyło się kilkadziesiąt spotkań z hodowcami. Systemem jakości zainteresowało się też kilka dużych zakładów mięsnych, które deklarują, że są gotowe przestawić się na produkcję zgodą z nowym systemem jakości. Najbardziej zainteresowani są jednak rolnicy, którzy liczą, że dzięki temu za sprzedawane tuczniki będą otrzymywać znacznie więcej.

Witold Choiński, Polskie Mięso: rolnicy będą bardziej związani bezpośrednio z zakładem, co pozwoli na tą integrację, o której od wielu lat się mówi, bo nawet te szkolenia niekiedy odbywają się wspólnie. Czyli zakład organizuje swoich dostawców, ci są szkoleni. Certyfikowany jest zakład, certyfikowani są rolnicy.

Podobne systemy promujące krajowe mięso, od dawna funkcjonują na Zachodzie Europy. Sukces programu odnotowali już Niemcy i Brytyjczycy. Promocja spożycia krajowego mięsa na Wyspach, kilka lat temu powstrzymała bowiem sprzedaż polskiej wieprzowiny.

Radosław Bełkot Redakcja Rolna TVP