Polska wolna od brucelozy bydła

Polska wolna od brucelozy bydła

Polska wolna od brucelozy bydła. Komisja Europejska uznała, że choroba jest wreszcie pod wystarczającą kontrolą służb weterynaryjnych i dodatkowe badania zwierząt nie są już potrzebne. To dobra informacja dla hodowców. W ten sposób znika kolejna bariera w swobodnym handlu bydłem na unijnym rynku.

Do tej pory każde eksportowane zwierzę, przed wywozem z kraju musiało przejść szczegółowe badania. Oprócz świadectwa zdrowia, wymagano aktualnych wyników badań wykluczających obecność brucelozy. Koszty poboru jak i analizy próbek ponosił hodowca.

Grzegorz Grodzki, Polski Związek Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego: to się wiązało oczywiście, w gospodarstwie od ilości zwierząt, od przyjazdu lekarza weterynarii. Badanie mogło różnie wynosić około 10 – 20 złotych.

Decyzja Brukseli uwalniająca Polskę od brucelozy nie tylko zwalnia hodowców z takiego obowiązku, ale pozwala na znaczne zmniejszenie kosztów poniesionych na monitoring choroby. Polska jest 14 krajem w Europie, który uporał się z brucelozą.

Krzysztof Jażdżewski, zastępca Głównego Lekarza Weterynarii: badając w tej chwili 1/3 stad w Polsce, możemy zmniejszyć liczbę tych badań do 1/5.
Za to nadal walczymy z białaczką bydła. W ubiegłym roku służby weterynaryjne odnotowały ponad tysiąc ognisk choroby. Zakażeniu uległo prawie 5,5 tysiąca zwierząt.

Według zapewnień inspekcji weterynaryjnej, zwalczanie choroby przebiega jednak sprawnie. To pozwoli na uwolnienie się od niej z końcem przyszłego roku.

Na zwalczanie chorób zakaźnych w Polsce inspekcja weterynaryjna ma do dyspozycji 230 milionów złotych.

Radosław Bełkot rolna.tvp.pl