Pasze – ceny z dn. 28.04.2010.

Polscy producenci pasz z niecierpliwością czekają na wyładunki nowych dostaw śruty sojowej.

W poniedziałek do Gdańska zawinął pierwszy od kilku tygodni statek, a od wczoraj na redzie w Szczecinie stoi kolejny. Niestety chętni do zakupu będą musieli uzbroić się w cierpliwość, bo na samą śrutę przyjdzie im poczekać aż do pierwszych dni po majowym weekendzie. A wszystko ze względów bezpieczeństwa, bo surowiec przechodzi teraz badania, m.in. na obecność Salmonelli. Tymczasem towaru dostępnego na rynku jest już bardzo mało – skutek – stawki pną się w górę.

  • Śruta sojowa – giełdy krajowe – ceny transakcyjne:

  • ubiegły tydzień – 1260–1270 zł/t
  • dzisiaj – 1300–1310 zł/t

Tylko od końca ubiegłego tygodnia tona śruty sojowej na wolnym rynku zdrożała o kilkadziesiąt złotych.

Jeszcze w piątek producenci płacili za nią 1270 złotych, dzisiaj cena wzrosła do 1310 złotych za tonę.

  • Śruta sojowa – giełdy na świecie – kontrakty na maj:

  • początek kwietnia – 400 USD/t
  • dzisiaj – 442 USD/t

Podobnie, jest wszędzie. Na światowych giełdach cena śruty sojowej w transakcjach terminowych na maj, na początku kwietnia wynosiła 400 dolarów za tonę. Chcąc ją zakontraktować dzisiaj, kupujący muszą się nastawić na ponad 40 dolarów więcej.

Śruta drożeje, za to tanieje rzepak. I to bardzo.

  • Rzepak – giełda Matif – kontrakty:

  • dostawa w maju wczoraj – 328,50 Euro/t
  • dostawa w maju dzisiaj – 310,00 Euro/t

Na paryskiej giełdzie Matif tona z dostawą w maju kosztuje dzisiaj 310 euro, blisko 20 euro mniej niż jeszcze wczoraj. Tymczasem na krajowym rynku trwają poszukiwania śruty rzepakowej. Surowca na wolnym rynku jest już bardzo mało.

  • Śruta rzepakowa – ceny transakcyjne:

  • północ kraju – 600 zł/t
  • południe kraju – 620 zł/t

W zakładach tłuszczowych nie ma co szukać, bo te sprzedają śrutę tylko na wcześniej podpisane kontrakty i nic ponad to. A dodatkowo część zakładów ma przerwy produkcyjne. Teraz za tonę śruty rzepakowej trzeba zapłacić od 600 złotych na północy kraju, do 620 złotych na południu.

Warto pospieszyć się z zakupami, bo mała ilość może pociągnąć stawki w górę jeszcze bardziej – ostrzegają handlowcy.

Stella Norowska-Woldańska Redakcja Rolna TVP