Nie ma pieniędzy na renty strukturalne, rząd czeka na decyzję Unii Europejskiej

Najwcześniej w marcu rolnicy poznają termin rozpoczęcia przyjmowania wniosków o renty strukturalne.

– Rolnicy chcący przekazać gospodarstwa dzieciom lub sąsiadom w zamian za rentę strukturalną muszą uzbroić się w cierpliwość – mówi Artur Ławniczak, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi.

Tłumaczy, że najwcześniej w marcu zostanie podany przybliżony termin rozpoczęcia przyjmowania wniosków. Rząd wciąż czeka na zgodę UE na przesunięcie środków unijnych między programami. Na wypłatę rent strukturalnych zabrakło 362 mln euro.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi chce też umożliwić wypłatę pomocy z unijnego programu Młody Rolnik osobom przejmującym gospodarstwa rolne od rolników składających wnioski o renty strukturalne.

– Chcemy też zwiększyć z 50 do 75 tys. zł kwotę pomocy na zagospodarowanie dla młodych rolników – dodaje Artur Ławniczak.

Rolnik chcący otrzymać rentę strukturalną będzie musiał przekazać swoje gospodarstwo tylko jednej osobie. Osoba przejmująca grunty rolne nie może mieć ukończonych 40 lat. Według Władysława Serafina, prezesa Krajowego Związku Kółek i Organizacji Rolniczych, tylko w ten sposób będzie można faktycznie poprawić strukturę polskiej wsi.

– Dodatkowo będziemy premiować osoby, które przekazując swoje gospodarstwo, spowodują faktyczne zwiększenie powierzchni nowego gospodarstwa – dodaje Artur Ławniczak.

Rolnicy, którzy zamierzają ubiegać się o renty strukturalne, muszą poczekać na ogłoszenie naboru przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

– O terminie naboru wniosków o przyznanie nowych rent agencja poinformuje zainteresowanych z dużym wyprzedzeniem – zapowiada Marek Kassa, rzecznik prasowy ARiMR.

Bożena Wiktorowska Gazeta Prawna