Im dalej, tym lepiej. Eksporterzy mięsa cały czas szukają nowych rynków zbytu i powoli zaczyna się to udawać. Po kilku miesiącach przerwy, transporty z Polski znów jadą do Wietnamu, Hong-Kongu i krajów afrykańskich.
A co sprzedajemy? Głównie nogi wieprzowe i co już trudniej sobie wyobrazić, a co dopiero zjeść – łby i łapy z kurczaka a także przepony…
Tymczasem sprzedaż mięsa za naszą najbliższą, wschodnią granicę wciąż pozostaje tylko pobożnym życzeniem. Zarówno z Ukrainą jak i Białorusią handel właściwie nie istnieje.
Realizowane są tylko kontrakty do Rosji, ale w niewielkich ilościach i przez nieliczne grono szczęśliwców, mających uprawnienia. Efekt jest taki, że to, co i tak jest zwykle najtańsze, tanieje jeszcze bardziej.
To najlepszy czas na spekulacyjne zakupy – komentują maklerzy. Spadają przede wszystkim ceny tłuszczów. Te w większości nie przekraczają 2 złotych za kilogram. Mniej kosztuje smalec i słonina.
- CENY SPRZEDAŻY TŁUSZCZÓW – giełdy towarowe:
- tłuszcz drobne twardy – 1,8 – 2,2 zł/kg
- tłuszcz drobny miękki – 1,6 – 1,8 zł/kg
- smalec popularny w blokach – 3,0 zł/kg
- smalec wyborowy w blokach – 3,2 zł/kg
W magazynach piętrzą się także coraz większe ilości mięs drobnych. Ceny w zależności od klasy od 2,5 do blisko 11,5 złotego za kilogram.
- MIĘSA DROBNE:
- Klasa I – 11,0 – 11,4 zł/kg
- Klasa II 50/50 – 5,0 – 6,5 zł/kg
- Klasa II 60/40 – 6,5 – 7,1 zł/kg
- Klasa II 80/20 – 4,7 – 9,5 zł/kg
- Klasa III – 7,8 – 9,4 zł/kg
- Klasa IV – 2,5 – 4,6 zł/kg
Małgorzata Motecha-Pastuszko rolna.tvp.pl
Zostaw odpowiedź