Polska ma pół roku na wydanie 20,2 mln euro pomocy z Brukseli dla producentów mleka. Na razie nie ma jednak pomysłu, co z tymi pieniędzmi zrobić.
Komisja Europejska przyznała pod koniec ubiegłego roku 300 mln euro na szybką pomoc dla sektora mleczarskiego. Pieniądze te wywalczyli rolnicy protestami pod siedzibą KE w Brukseli. Decyzję o tym, co się z nimi stanie, Komisja zostawiła państwom członkowskim. Postawiła tylko dwa warunki: pomoc ma być wydana do 30 czerwca 2010 r. i musi zostać rozdysponowana na podstawie obiektywnych kryteriów, które nie zakłócają reguł konkurencji.
– Byliśmy zgodni, że pieniądze te powinny trafić na program „Szklanka mleka” w szkołach, który w tym roku zostaje ograniczony z powodu braku funduszy. Ale unijni prawnicy zakwestionowali ten cel – mówi Waldemar Broś, wiceprezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich.
Zgodnie z założeniami Komisji pomoc musi trafić do producentów mleka. Unijni urzędnicy chcą, by z pieniędzy skorzystali producenci, którzy w wyniku kryzysu ponieśli dotkliwe straty i mają problemy z płynnością finansową.
Problem polega na tym, że w Polsce jest zbyt wielu producentów mleka i w przeliczeniu na kwotę mleczną dopłata do litra wyniosłaby mniej niż 1 gr. Przeciętne gospodarstwo może wtedy otrzymać po 70 – 80 zł, a tylko duzi producenci więcej.
– Takiego problemu nie ma w starych państwach członkowskich, np. w Holandii produkcją mleka zajmuje się tylko 10 tys. rolników, a u nas w ubiegłym roku było to 191 tys. – wskazuje Waldemar Broś.
Jego zdaniem Ministerstwo Rolnictwa powinno podzielić pieniądze tylko wśród gospodarstw, które zamierzają się rozwijać. – W wyniku spadku cen skupu w ciągu ostatniego roku z produkcji mleka zrezygnowało w Polsce ponad 10 tys. gospodarstw – ocenia prezes Broś.
Ministerstwo nie podjęło jeszcze decyzji, jak wydać 20,2 mln euro z Brukseli. – Opracowujemy zasady rozdysponowania tych środków – zapewnia Małgorzata Książyk, rzeczniczka resortu.
Polski sektor mleczarski ma otrzymać w tym roku 62 mln euro na restrukturyzację produkcji. Bruksela nie skończyła jeszcze procedur przekazywania tej pomocy, ale i tym razem nie będzie ona mogła zostać przeznaczona na program „Szklanka mleka”.
Z puli 300 mln euro, jaka trafi w najbliższych miesiącach do unijnych producentów mleka, najwięcej zgarną Niemcy – 61,2 mln euro. Francuscy rolnicy dostaną w sumie 51,1 mln euro, brytyjscy – 29,3 mln euro, holenderscy – 24,6 mln euro, a włoscy – 23 mln euro. Polska jest na szóstym miejscu.
Magdalena Kozmana Rzeczpospolita
Zostaw odpowiedź