XXIV Krajową Wystawę Zwierząt Hodowlanych otworzył minister rolnictwa marek Sawicki. Jednak zamiast oklasków minister wysłuchał pretensji hodowców ryb, którzy czują się oszukani przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Pańskie oko konia tuczy a oko ministerialne szczególnie. Dlatego pochwałom polskich hodowców nie było końca.
Marek Sawicki – minister rolnictwa – „Tutaj widać wyraźnie, że z ponad 1000 zwierząt, które są wystawiane to jest rzeczywista elita, patrzę na wystawy zwierząt w Niemczech czy we Francji bez kompleksów, na prawdę mamy piękne zwierzęta.”
I rzeczywiście – patrząc na te buhaje trudno nie przyznać ministrowi racji. Ale zwierzęta hodowlane to także ryby. Jednak właściciele gospodarstw rybackich nie podzielają optymizmu ministra Sawickiego. Dlatego zorganizowali protest. Hodowcy ryb czują się oszukani właśnie przez Agencję Modernizacji i Restrukturyzacji Rolnictwa, która dwa lata temu zachęcała ich do inwestowania w naturalne metody hodowli.
Piotr Warzecha – hodowca ryb – „Program przewidywał wprowadzenie gatunków cennych, których się wcześniej nie opłacało hodować, budowę ścieżek edukacyjnych, przebudowę dopływów do stawów i wiele innych jeszcze rzeczy, na które wydaliśmy się wtedy konkretne pieniądze.”
W sumie kilkudziesięciu hodowców wydało ponad 50 milionów złotych jednak niedawno umowy z nimi zostały zerwane. Powód -niezłożeni w terminie właściwych sprawozdań.
Piotr Warzecha – hodowca ryb – „Nie złożyliśmy sprawozdań, bo nie mieliśmy jak ich złożyć, ponieważ ustawa nakłada na Agencję zamieszczenia formularza sprawozdania na swojej stronie internetowej, a w czasie kiedy mieliśmy składać te sprawozdania, Agencja nie zamieściła tego formularza.
Ministra Sawicki był zaskoczony i nie rozumiał zamieszania, ale obiecał, że sprawa zostanie sprawdzona.
Marek Sawicki – minister rolnictwa – „Jeśli tak jest jak twierdzą rybacy, ze wina jest po stronie Agencji, a nie po ich stronie, to oczywiście też z pewnością dochodząc sprawy w sądzie zapewne wygrają. Ja jeszcze zarządzę ponowną kontrolę w tej kwestii w Departamencie Rybołówstwa i Agencji Restrukturyzacji.”
W przypadku, gdy sprawa znajdzie swój finał w sądzie i racja zostanie przyznania hodowcom wówczas skarb państwa może zostać obciążony wielomilionowymi odszkodowaniami.
Bartłomiej Pomianowski Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź