Batalia o kształt ustawy o państwowych gruntach rolnych

Batalia o kształt ustawy o państwowych gruntach rolnych

Rozpoczyna się batalia o kształt ustawy prywatyzującej państwowe grunty orne. Ministerstwo rolnictwa zamierza jak najszybciej uchwalić nowe i mówiąc delikatnie – odważne przepisy.

Opozycja oraz część posłów Platformy Obywatelskiej będą próbowali projekt odrzucić lub gruntownie zmienić. Twierdzą, że mają mocne argumenty „przeciw”, w postaci ekspertyz prawnych. Pierwsze starcie jutro, podczas posiedzenia Sejmu. Pomysł ministerstwa rolnictwa budzi poważne kontrowersje. Według niego, w pół roku po wejściu w życie nowej ustawy, dzierżawcy otrzymają propozycję nie do odrzucenia: albo zgodzić się dobrowolnie oddać 30% swoich gruntów i mieć możliwość skorzystania z prawa pierwokupu do 500 hektarów. Albo nie wyrazić na to zgody. Ale wtedy – po okresie wygaśnięcia umowy – szans na jej przedłużenie lub pierwokup nie ma żadnych. Grunty, które wrócą do Agencji Nieruchomości Rolnych będą sprzedawane na preferencyjnych warunkach okolicznym rolnikom. Dzierżawcy mówią krótko – to szantaż.

Mariusz Olejnik – Federacji Związków Pracodawców – Dzierżawców i Właścicieli Rolnych – „10 czy 15 lat ktoś funkcjonuje, inwestuje i kończy się okres dzierżawy i się jej nie orzedłuża?”

Ale Ministerstwo Rolnictwa pozostaje nie wzruszone.

Marek Sawicki – minister rolnictwa – „Zrobię wszystko, aby ta ustawa została w miarę szybko przyjęta.”

Ale w Sejmie nowe prawo ma już pokaźną grupkę przeciwników. Lewica mówi wprost ustawa musi zostać odrzucona, bo wywraca rynek ziemi do góry nogami, likwiduje dzierżawy, a co najważniejsze drenuje kieszenie rolników.

Romuald Ajchler – poseł lewicy – „Nie zawsze rolnika jest stać, żeby ziemię wykupywać i on powinien decydować kiedy następują racjonalne możliwości wykupu i inwestowania w ziemię.”

Jeszcze dalej idzie szef sejmowej komisji rolnictwa z Platformy. W Sejmie są już ekspertyzy, które nie zostawiają na projekcie suchej nitki.

Leszek Korzeniowski – poseł PO – „Chciałbym, aby koledzy posłowie zapoznali się z tymi opiniami i mieli świadomość, że pracują nad czymś co nie do końca jest doskonałe, albo nie do końca jest zgodne z prawem obowiązującym w Polsce.”

Podczas prac parlamentarnych posłowie będą żądać od ministerstwa rolnictwa wyjaśnień w jeszcze jeden sprawie. Prywatyzacja gruntów ma się odbywać między innymi dzięki preferencyjnym kredytom. Tymczasem Komisja Europejska właśnie zakwestionowała ich stosowanie. Teraz sprawę zbada Europejski Trybunał Sprawiedliwości. A to może potrwać…

Witold Katner Redakcja Rolna TVP