W Przytocznie na Lubelszczyźnie istnieje jedna z największych w Polsce hodowli danieli. Zapotrzebowanie na ich mięso jest tak duże, że właściciel ma już zamówienia na najbliższe 3 lata.
Daniele bardzo przypominają jelenie. Do Polski sprowadzone je z Azji.
Jerzy Kowalczuk – kierownik hodowli „Nie jest to hodowla zbyt trudna, wystarczy mieć dobre pastwiska i podstawowa sprawa – dobre stado zarodowe”.
To największa na Lubelszczyźnie hodowla danieli. Na ponad 30 hektarach biega tu ponad pół tysiąca zwierząt.
Ryszard Kraciak – właściciel hodowli „Będąc kilkanaście lat temu w Bawarii zobaczyłem taką hodowlę Danieli. Cztery lata temu sam założyłem, zacząłem od 140 sztuk”.
Właściciel nie ukrywa, że hodowla jest coraz bardziej opłacalna. Dlatego już wkrótce na wybiegu danieli będzie jeszcze więcej.
Jerzy Kowalczuk „W przyszłym roku przybędzie ok. 200-300 sztuk.”
Mięso z danieli uchodzi za zdrowe i dietetyczne. Ze zbytem nie ma problemu, bo klienci przyjeżdżają z całej Polski.
Ryszard Kraciuk „Jak zakładałem hodowlę, to wszyscy patrzyli na mnie z uśmiechem, ale w tej chwili mam zapotrzebowanie na 3-4 lata”.
Daniele z Lubelszczyzny, już wkrótce pojadą w świat. Mają być sprzedawane m.in na Białorusi i Ukrainie.
Tomasz Zalewa/OTV Lublin Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź