W poniedziałek unijni ministrowie rolnictwa mogą przyjąć pakiet rozwiązań dotyczący nowych zasad regulujących współpracę między producentami, przetwórcami i dystrybutorami żywności.
Unia Europejska zainteresowała się sprawą dystrybucji żywności między innymi na wniosek polskiego rządu. Powołano tzw. Grupę Wysokie Szczebla, która miałA przyjrzeć się sposobowi ustalania cen „od pola do półki sklepowej”.
Za patologię uznano sytuację, w której ceny produktów rolnych spadają o kilkadziesiąt procent, gdy w tym samym czasie gotowe wyroby w sklepach rosną o kilka lub kilkanaście procent.
Artur Ławniczak – wiceminister rolnictwa: chcemy takich regulacji prawnych, które zapobiegną nieuczciwym politykom jeśli chodzi o sprzedaż produktów rolno-spożywczych, żeby nie nadużywano trudnej sytuacji w rolnictwie, trudnej sytuacji dochodowej.
Polski rząd zaproponował podjęcie przez Wspólnotę działań, które poprawią pozycję negacyjną rolników w kontaktach z handlem i pozwolą na monitorowanie cen i kosztów w łańcuchu żywnościowym.
Producenci żywności oczekują rozwiązania jeszcze jednego problemu: dodatkowych opłat, które poza marżą handlową pobierają sieci hiper i supermarketów. Ale zdaniem handlowców takie opłaty to nic złego, gdyż na większej sprzedaży korzystają wszyscy: sieci, producenci, a przede wszystkim konsumenci.
Maria Andrzej Faliński POHID: nowoczesny handel, czyli handel, czyli handel szybkiej rotacji, niskiej ceny, wielotysięcznych asortymentów musi być handlem wspieranym. On bez pieniędzy, bez dodatkowego wsparcia czy ze strony handlu, czy przede wszystkim ze strony konkurujących producentów, on chodzić nie będzie.
Ale producenci żywności na taki „nowoczesny” handel nie chcą się zgodzić. I żądają ustawowego uregulowania zasad współpracy. Dostawcy otrzymali ostatnio do ręki bardzo mocny argument. Sąd najwyższy czterokrotnie uznał pobierania opłat innych niż marże za nielegalne.
Witold Katner Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź