Dyskusje na temat KRUS-u

Emerytury KRUS-owskie są dwukrotnie niższe niż te z ZUS-u i, aż 4 krotnie mniejsze niż emerytury górników. Eksperci nie mają wątpliwości. Za takie pieniądze na starość można tylko wegetować.

Dyskusja na temat KRUS-u z reguły dotyczy potrzeby ograniczania wydatków państwa na ten cel oraz utyskiwania na to jakie szczęście mają rolnicy, którzy płacą tak małe składki. Z reguły zapomina się jednak o jednym drobnym szczególe.

Jarosław Sadowski – Expander „To niestety jest tak, ze jeśli ktoś płaci niskie składki to później odbija się to na jego emeryturze. Widać to po rolnikach, widać po osobach prowadzących własną działalność gospodarczą.”

I tak w drugim kwartale przeciętna emerytura rolników wyniosła zaledwie 850 złotych. Tymczasem ta wypłacana z ZUS to już miesięcznie 1766 złotych. Wysokość emerytury górniczej przekroczyła w tym czasie 3300 złotych.

Jan Cichoń – wieś Rozkochów „Nie można liczyć na emeryturę. Jeśli człowiek nie nagromadzi za życia na emeryturę, to nie ma sensu na nią później liczyć”

Feliks Kaczmarczyk – wieś Naczęsławice „Wysokość składki powinna być większa, aby mieć większa emeryturę. Z małej składki nie może być duża emerytura, bo kto tę różnicę zapłaci.”

Teoretycznie płacąc mniejsze składki rolnicy mogą oszczędzać. Ale w zdecydowanej większości dochód z tego tytułu z reguły nie jest na tyle duży, aby cokolwiek odłożyć. Mimo to głosy o potrzebie likwidacji KRUS-u są dość częste. Ten najsłynniejszy to raport BCC z zeszłego roku.

Marek Goliszewski – prezes BCC – wypowiedź z 27 listopda 2009 „Nadchodzą lata chude, potrzebne są pieniądze. Potrzebne są pieniądze przedsiębiorcom, potrzebne są państwu. I rozrzutnictwa jakim jest Kasa Ubezpieczeń Rolniczych tolerować dalej nie można.”

Rolnicy, ich organizacje i ministerstwo są przyzwyczajone do takich opinii. A odpowiedź na podobne postulaty od lat jest taka sama.

Marek Sawicki – minister rolnictwa „Jeśli uważają, że w rolnictwie jest tak dobrze, to zapraszam ich do tego, aby na wolnych ugorowanych gruntach zakładali gospodarstwa, korzystali z tych wszystkich przywilejów. Niech zostawią swoje katedry profesorskie, swoje wielkie biznesy w Warszawie i zaczną zarabiać na rolnictwie.”

Od tego czasu rząd przeprowadził reformę KRUS-u. Większe składki objęły kilka procent rolników – właścicieli największych gospodarstw. Na bardziej rygorystyczne zmiany nie zdecydowano się, bo okazało się, że 80% rolników ma gospodarstwa mniejsze niż 10 hektarów.

Władysław Serafin – prezes Kółek Rolniczych „Nikt nie mówi o tym, że płacimy podwójne podatki. My nie odpisujemy sobie VAT-u, a to jest bardzo poważny podatek 7 i 22 %. I nikt nie zauważa, ze płacimy podatek dwa i pół kwintala żyta bez względu czy występują dochody czy nie. To jest dziesięcina w nowoczesnym państwie w XXI wieku.”

W przyszłym roku dotacja państwa do Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego sięgnie 16 miliardów złotych.

Witold Katner Redakcja Rolna TVP