Jednak rolnicy podczas spotkania w Radzyniu Podlaskim narzekali na zbyt wysokie koszty produkcji mleka w porównaniu do stawek jakie proponują im spółdzielnie mleczarskie. Ceny mleka powinny iść w górę – obiecywał rolnikom minister rolnictwa Marek Sawicki.
1 złoty 12 groszy – to średnia cena za litr mleka w mleczarni w Radzyniu Podlaskim. Za niska, by mówić o opłacalności produkcji – twierdzą dostawcy.
Zdaniem rolników minimalna cena powinna wynosić 1 złoty 20 groszy. Minister rolnictwa z tymi opiniami się zgadza, ale równocześnie przypomina, że w ostatnim czasie była już podwyżka, a są regiony w Polsce, gdzie producenci dostają za litr mleka mniej niż złotówkę.
W dodatku niektóre spółdzielnie rolnikom nie płaca na czas. Pocieszeniem jest fakt, że sytuacja się stabilizuje, a spadki cen sięgające nawet kilkudziesięciu procent w ciągu ostatnich kryzysowych 2 lat to już przeszłość.
Wahania cenowe na rynku, nie pozwalają utrzymać stawek na oczekiwanym przez rolników poziomie.
Do tego dochodzą problemy z konkurencją- międzynarodowymi koncernami obecnymi także na polskim rynku. Dlatego radzyńska spółdzielnia szuka sposobów na pozyskanie klientów.
Na razie udział firmy w rynku krajowym wynosi 5%, ale wkrótce ma się to zmienić. Spomlek przejął ostatnio spółdzielnie mleczarska w Elblągu i zamierza zwiększyć produkcję serów z 11 do 15 tysięcy ton.
Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź