Tego chyba nikt się nie spodziewał. Po kilka latach ponad dwucyfrowych wzrostów ceny ziemi w pierwszym kwartale tego roku wyraźnie wyhamowały. Powodem jest spowolnienie gospodarcze oraz spadające dochody mieszkańców wsi. Coraz więcej rolników po prostu nie stać na zakup ziemi.
Jeszcze kilka lat temu aby kupić ziemię rolniczą na założenie czy powiększenie gospodarstwa trzeba było mieć sporo szczęścia. Chętnych do sprzedania było niewielu a proponowane ceny za hektar zbyt wysokie na polskie realia. Jednak kryzys i spadające dochody zrobiły swoje.
Ryszard Ejsmont, rolnik ze wsi Zubrzyca: ceny ziemi spadają, bo przykładowo płaciło się 10-12 tysięcy, a w tej chwili po 8 już chodzi, może jak zniosą embargo na ziemię to się coś ruszy, ale to nie jest powiedziane.
Analizując zmiany cen gruntów rolnych wyraźnie widać, że od dwóch lat ich wartość rośnie znacznie wolniej. Najbardziej bo o ponad 30 % podrożały grunty w 2007 roku, ale już w ubiegłym roku ich ceny wzrosły tylko o niecałe 20 proc.
Monika Dybciak, analityk rynku ziemi, BGŻ: jeśli chodzi o 2010 rok, to oceniamy, że w dalszym ciągu tendencja będzie rosnąca, aczkolwiek nie przewidujemy takich dużych wzrostów jak w latach 2006-2008. Prognozy na drugi kwartał 2010 roku wskazują, że przyrost roczny cen w tym okresie będzie kształtował się na poziomie 5 proc.
Większość transakcji na rynku ziemi w Polsce dokonywana jest w tzw. obrocie międzysąsiedzkim.
dr Bożena Karwat-Woźniak, Instytut Ekonomiki Rolnictwa: 17-18 proc. transakcji to są transakcje z udziałem osób prawnych np. Agencji Nieruchomości Rolnych, czyli zdecydowanie więcej niż 80 proc. transakcji to są transakcje między osobami fizycznymi głównie rolnikami.
Średnie ceny ziemi w obrocie międzysąsiedzkim są z reguły o 5-10 proc. wyższe niż agencyjnej i rosną nieprzerwanie od wejścia Polski do Unii Europejskiej. Najbardziej ziemia podrożała w 2007 roku – aż o 31 proc. W roku 2008 było to – około 27 proc, a w 2009 – niecałe 20 proc. Oczywiście najdroższe były małe działki, których średnia cena przekroczyła 20 tysięcy za hektar.
Monika Dybciak, analityk rynku ziemi, BGŻ: najdroższe ziemie notowane są na terenach województw kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego, zarówno jeśli chodzi o obrót prywatny jak i też zasobów ANR, dość drogie są też ziemie w województwie małopolskim.
Jednak pomimo nadal rosnących cen naszych gruntów, daleko im jeszcze do cen z innych krajach Unii Europejskiej.
dr Bożena Karwat-Woźniak, Instytut Ekonomiki Rolnictwa: średnia cena ziemi rolniczej we Francji jest o 68 proc. wyższa niż w Polsce, w Niemczech ta sytuacja jest troszeczkę inna, bo są wschodnie landy, gdzie cena ziemi jest wyższa o około 29-30 proc., jeżeli weźmiemy stare landy niemieckie to cena ziemi jest tam nawet pięciokrotnie wyższa niż w Polsce.
Ziemia to zawsze bardzo dobra lokata kapitału, szczególnie w obrębie miast. Bo choć rolnicza to w każdej chwili może stać się placem budowy. Dlatego niejednokrotnie za hektar trzeba zapłacić nawet kilkaset tysięcy złotych.
Krzysztof Dąbrowski, Dariusz Jura Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź