Berlin i Paryż mówią nie równym dopłatom bezpośrednim

Berlin i Paryż mówią nie równym dopłatom bezpośrednim

We wspólnym oświadczeniu ministrowie rolnictwa Francji i Niemiec oświadczyli, że nie zgadzają się na równe dopłaty bezpośrednie po 2013 roku. Polska krytykuje taką postawę i twierdzi, że to próba wywarcia presji na pozostałe kraje członkowskie.

13 grudnia 2002 roku. Polska kończy negocjacje członkowskie z Unią Europejską. Strony dogadują się, że przez 10 lat dopłaty bezpośrednie będą większe w krajach starej Piętnastki, a mniejsze w krajach nowej Dwunastki. Dziesięcioletni okres przejściowy mija w 2013 roku. Postulat o wyrównaniu dotacji staje się dla Polski podstawą debaty o przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej. Choć zdaniem wielu jego realizacja jest praktycznie nie możliwa.

Mariusz Gołębiowski – ZZR „Ojczyzna”: „Wspólnej Polityki Rolnej nie ma i po 2013 roku nie będzie. Nie będzie równych dopłat wyraźnie mówią przedstawiciele komisarzy UE, COPA i COGECA”.

Dla ministerstwa rolnictwa wyrównanie wysokości dopłat bezpośrednich mogłoby oznaczać nawet to, że stare kraje otrzymają mniej, a nowe trochę więcej.

Marek Sawicki – minister rolnictwa: „Siłą rzeczy trzeba się spodziewać, że budżet będzie porównywalny z bieżącym, a więc jeśli chcemy wyrównać, Polska musi mieć płatności podwyższone, a część tych najwyższych płatności w starych państwach członkowskich będzie musiała być obniżona. ”

Tymczasem okazuje się, że dwa największe kraje Unii Europejskiej mają zupełnie inne zdanie w tej sprawie. Z opublikowanego w zeszłym tygodniu dokumentu wynika, że „Francja i Niemcy uznają potrzebę dyskusji o redystrybucji środków wśród państw członkowskich w celu osiągnięcia sprawiedliwej i adekwatnej alokacji. W tym kontekście należy podkreślić, że propozycja jednolitej standardowej stawki nie ma uzasadnienia i nie odzwierciedla obecnej sytuacji gospodarczej UE.” Mówiąc wprost dopłaty bezpośrednie mają być sprawiedliwie, ale nie musza być równe.

Wojciech Pomajda – poseł Lewicy: „Daje się zauważyć takie sygnały, ze przede wszystkim nie ma wspólnego interesu. Poszczególne państwa mają swoje interesy, nie widać tutaj momentu przynajmniej na razie dojścia do konsensusu. ”

Pierwsze propozycje Komisji Europejskiej dotyczące reformy Wspólnej Polityki Rolnej po 2013 roku poznamy pod koniec listopada. Propozycje zmian legislacyjnych będą gotowe w połowie przyszłego roku.

Witold Katner Redakcja Rolna TVP