Spokój na rynku wołowiny to już norma. Tu wahania cen są znacznie mniejsze niż przy wieprzowinie czy drobiu. A i nastroje teraz lepsze, bo ceny zależą nie tyle od krajowego popytu, co wahań kursu euro. Mocna złotówka dla hodowców oznacza wyższe zyski. Według GUS ceny rosną, w grudniu były o kilkanaście % wyższe niż przed rokiem.
A ile płacą zakłady? Za byki najczęściej od 5 do 6 złotych za kilogram. Za jałówki maksymalnie 5, za krowy 4 złote. Ceny zależą od umięśnienia i rasy.
-
TUCZNIKI wg wbc – ceny skupu netto:
- byki 4,80 – 6,00 zł/kg
- jałówki 3,60 – 5,00 zł/kg
- krowy 2,50 – 4,00 zł/kg
Niższe stawki z reguły oferują tylko zakłady produkujące na krajowy rynek. Firmy, które mają podpisane kontrakty ekspertowe gotowe są płacić więcej.
Szczególnie że żywca nie ma teraz dużo. A polską wołowiną interesują się Niemcy, Holendrzy, Belgowie czy Hiszpanie.
Anna Borowska Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź