Zrobiło się mniej świń i od razu drożej. W punktach skupu pusto, bo rolnicy zajęci żniwami nie myślą teraz o sprzedaży tuczników. Chyba że akurat pada, wtedy jak mówią przetwórcy równowaga. Ani za dużo, ani za mało. W pozostałych rejonach żywca trzeba się nieźle naszukać. Aby uniknąć upałów transporty planowane są nocą.
-
TUCZNIKI wg wbc:
- S – 5,54 – 6,00 zł/kg
- E – 5,39 – 5,90 zł/kg
- U – 5,19 – 5,70 zł/kg
- R – 4,90 – 5,30 zł/kg
- O – 4,30 – 4,70 zł/kg
- P – 4,10 – 4,50 zł/kg
- źródło ZM
Nawet o 20 groszy za kilogram więcej niż na początku sierpnia gotowe są płacić duże firmy, aby tylko zdobyć potrzebne ilości surowca. Bo konkurencja jest teraz wyjątkowo silna. I tak za klasę S zakłady najczęściej oferują 5 złotych 70 groszy, do tego premie plus dodatki i w sumie wychodzi około 6 złotych.
Klasa R z reguły wyceniana jest powyżej 5 złotych. Waga żywa średnio na 4 złote. Kto ma blisko granice ratuje się dodatkowo importem. Po przy niedalekim transporcie stawki zrównują się prawie z krajowymi.
-
PROSIĘTA targowiska:
- woj. lubelskie – 120 – 250 zł/parę
- woj. mazowieckie – 170 – 300 zł/parę
- woj. świętokrzyskie – 200 – 260 zł/parę
- woj. pomorskie – 200 – 240 zł/parę
- woj. podlaskie – 120 – 350 zł/parę
- woj. małopolskie – 230 – 300 zł/parę
- źródło ODR
A na targowiskach chętnych niewielu. Ceny najmniejszych prosiąt spadły już grubo poniżej 200 złotych za parę. Ceny przekraczające 300 to w skali kraju rzadkość.
Agnieszka Niemcewicz Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź