Spalony tytoń

Spalony tytoń

Oddala się szansa na załatwienie dodatkowych dopłat bezpośrednich dla plantatorów tytoniu. Izby Rolnicze twierdzą nawet, że sprawa jest już przegrana. Można jedynie walczyć o dotacje na przyszły rok, aby uniknąć przykrej powtórki. A co na to ministerstwo rolnictwa?

Pierwszy wniosek o dodatkowe dopłaty w wysokości 49 milionów euro został złożony jeszcze w zeszłym roku. Ale Komisja Europejska odrzuciła go. Dlatego ministerstwo rolnictwa postanowiło zrobić to jeszcze raz tuż po wyborze nowych komisarzy. Tak też się stało i teraz wszyscy czekają.

Artur Ławniczak – wiceminister rolnictwa: Czekamy na odpowiedź komisarza nowego komisji, dzisiaj trudno mówić o szczegółach, musimy się uzbroić w oficjalną odpowiedź Pana Komisarza

Ale zdaniem Izb Rolniczych nie ma na co czekać, bo w tym roku plantatorzy tytoniu dodatkowych dopłat nie dostaną.

Robert Jakubiec – KRIR: Z tych informacji, które jako Izby posiadamy, tych środków nie będzie, nie będzie ich na rok 2010, czy one będą na rok 2011 i na następny rok, bo te środki są na 3 lata

Ministerstwo rolnictwa twierdzi, że sprawa nie jest jeszcze przesądzona, ale jednocześnie przyznaje, że czas nie działa na naszą korzyść.

Artur Ławniczak – wiceminister rolnictwa: Jeśli byłaby decyzja w miarę szybko, to jest szansa, aby to był również 2010, ale jeśli przeciągnie się to w czasie , to jedynie 2011 rok.

Plantatorzy tytoniu chcą, aby starania o przyznanie funduszy wspomogli eurodeputowani, bo jak przekonują bez tych pieniędzy ciężko będzie konkurować na wspólnym europejskim rynku.

Przemysław Noworyta – Polski Związek Plantatorów Tytoniu: Zostaliśmy pozbawieni dopłat, w takiej sytuacji niestety, jeśli to pozostanie, to uprawa upadnie w Polsce, a jest to przypominam 60 tysięcy miejsc pracy w Polsce

Ale rząd nie do końca zgadza się z tak katastroficzną wizją przyszłości upraw tytoniu w kraju. Przypomina, że nawet bez dodatkowego wsparcia z Brukseli plantatorzy mogą liczyć na wysokie dopłaty z budżetu krajowego. Wynoszą one już teraz 13 tysięcy złotych do hektara.

Witold Katner Redakcja Rolna TVP