Rolnicy protestują, bo nie dostają subsydiów

Kilkuset rumuńskich rolników protestowało w środę w Bukareszcie z powodu braku wypłat subsydiów rządowych.

Demonstranci powiedzieli, że rząd nie wypłacił im subsydiów w wysokości 44 lei (10 euro) za każdą owcę i kozę, i że dostali tylko 35 proc. obiecanych dopłat za krowy. Organizacja rolników Agrostar twierdzi, że hodowcy zbankrutują, jeśli nie dostaną subsydiów.

Protestujący próbowali przedostać się do ministerstwa finansów, lecz policja im to uniemożliwiła.

Rumunia jest pogrążona w głębokiej recesji. Władze obiecują kontrolowanie deficytu budżetowego w zamian za kredyt z Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) w wysokości 17,1 mld dolarów.

Delegacja MFW rozpoczęła w środę wizytę w Rumunii. Ma ocenić stan rumuńskiej gospodarki, która według przewidywań skurczy się w tym roku o 8 procent.

PAP