Jeszcze kilka lat temu było ich zaledwie kilkadziesiąt dziś jest już ponad 700. Coraz więcej rolników decyduje się na działanie w grupie. Ale ilość to nie wszystko, bo ich wpływ na rynek jest nadal niewielki.
Najgorszą rzeczą jest nic nie robić i narzekać taka myśl przyświecała producentom mleka z gminy Wiśniew, którzy stworzyli grupę producentów rolnych.
Mirosław Jurzyk – Ciosny „Wiadomo jest przy tym dużo pracy, ale nic za darmo nie ma. Razem sprzedajemy swój towar, a mleczarnie są zainteresowane nami bo jest dużo mleka w jednym miejscu bardzo dobrej jakości.”
Ale to nie jedyne korzyści. Rolnicy wspólnie kupują środki do produkcji, dzięki temu udaje się wynegocjować korzystniejsze ceny. Korzystają też z unijnego wsparcia na prowadzenie działalności administracyjnej.
Mirosław Jurzyk – Ciosny „Nie są to wielkie pieniądze, ale wystarczają na cała biurokrację, na całe rozkręcenie tego przedsiębiorstwa no bo to tak można powiedzieć.”
Do tej pory na wsparcie grup producentów rolnych Agencja Restrukturyzacji wypłaciła ponad 100 milionów złotych.
Franciszek Kadzik – ARiMR „W budżecie PROW na lata 2007-13 mamy 140 milionów euro do dyspozycji. Dotychczas biorąc pod uwagę środki wypłacone i zakontraktowane ten budżet jest wykorzystany w ¼.”
O wiele wyższe wsparcie otrzymały grupy producentów owoców i warzyw, które korzystają z pomocy krajowej.
Paweł Żuk – ARiMR „Od dnia akcesji Polski do U.E. z pomocy finansowej dla wstępnie uznanych grup producentów owoców i warzyw skorzystało 130 grup na łączną kwotę 654 milionów złotych.”
Ze wsparcia na działalność administracyjną oraz inwestycje od lat korzysta grupa Rajpol. Sadownicy przyznają, że w pełni wykorzystali swoje 5 minut.
Hubert Woźniak – grupa Rajpol „Mamy blisko 8 tysięcy ton metrów kwadratowych pod dachem, chłodnictwa na 6 tysięcy ton własnego chłodnictwa w chłodniach z kontrolowaną atmosferą, systemy do pakowania i sortowania owoców.”
Problem w tym, że nowoczesne urządzenia to nie wszystko. Małe grupy nie mają żadnego wpływu na rynek.
Hubert Woźniak – grupa Rajpol „Nam naprawdę nie jest już potrzeba więcej drobnych grup, które nie załatwiają niczego, tylko potrzebna jest współpraca między grupami, bądź możliwości powstawania większych grup.”
Aby to zmienić trzeba zmienić także system wsparcia dla grup producenckich. Bo obecnie obowiązujący sprzyja powstawaniu niewielkich organizacji.
Dorota Florczyk Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź