W Stoisławiu, największym elewatorze na Pomorzu Zachodnim, ruch prawie jak w żniwa. Tygodniowo firma skupuje 1000 ton pszenicy. Mimo niskich cen zainteresowanie sprzedażą nie maleje.
Firma do tej pory skupiła 30 tys. ton pszenicy średnio po w średniej cenie 470 zł za tonę. Na podwyżki nie ma co liczyć, przeciwnie – zdaniem zarządu spółki – jeśli będą zmiany, to tylko w dół. Powód – bardzo duże zapasy zbóż u rolników.
Albin Badower – prezes PZZ Stoisław S.A.: w magazynach rolników jest ponad 7 milionów ton pszenicy i ta pszenica musi być sprzedana, a eksport jest bardzo mało prawdopodobny.
PZZ Stoisław zamierza w tym roku kupić zaledwie połowę tego co w poprzednich latach. Skoro zboże nie drożeje, to nie ma sensu robić zapasów – twierdzi zarząd firmy.
Albin Badower – prezes PZZ Stoisław S.A.: skup interwencyjny jest jeszcze mniej opłacalny dla rolników, niż skup do naszych magazynów, ponieważ my płacimy za dobrą pszenicę 480 złotych za tonę, a w interwencji nie uzyska się nawet 420. Więc rachunek jest prosty.
Ziarna w elewatorach wystarczy jeszcze na 5 miesięcy produkcji. Do następnych zbiorów Stoisław potrzebuje tylko 20 tys. ton pszenicy.
Andrzej Kisiel/OTV Koszalin Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź