Niemiecka minister rolnictwa Ilse Aigner przedstawiła plan walki z dioksynowym kryzysem. Zaostrzenie kontroli producentów pasz i zwiększenie bezpieczeństwa żywności, to zdaniem szefowej resortu, priorytety. Zwarzywszy, że skandal wybuchł na początku stycznia, a skażona pasza sprzedawana była hodowcom przez 10 miesięcy, można powiedzieć tylko jedno: rychło w czas.
Ten farmer ma wiele szczęścia. Jaja, wyprodukowanego w jego gospodarstwie, okazały się bezpieczne i ferma może rozpocząć działalność na nowo. Ale wielu drobiarzy na razie nie ma co liczyć na wznowienie sprzedaży, bo w co 4 partii przebadanych jaj są rakotwórcze związki.
Skażona jest też wieprzowina. 10 punktowy plan Ilsy Aigner ma zapobiec podobnym kryzysom w przyszłości. Producenci pasz zobowiązani będą do przeprowadzania kontroli składników, z których komponują karmy dla zwierząt, a każdy zakład będzie musiał uzyskać odpowiednie pozwolenia.
Ilse Aigner, niemiecka minister rolnictwa „Musimy podwyższyć standardy bezpieczeństwa żywności i za to co się stało, wszyscy muszą wziąć odpowiedzialność: rząd, za złe prawo, landy za złe monitorowanie firm i sama branża za nieprzestrzeganie zasad”.
Szumne założenia Aigner krytykuje opozycja.
Renate Kunast, lider Partii Zielonych „Plan jest odtwórczy, propozycje są niejasne, według mnie taki plan działania mogła stworzyć sobie sama branża paszowa bez pomocy rządu”.
Niemiecki rząd zajmie się planem Aiger już w środę.
Anna Katner Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź