„Rolnicy muszą być przygotowani na opóźnienia w wypłacie dopłat unijnych funduszy”- to pierwsza reakcja Daciana Ciolosa – unijnego komisarza do spraw rolnictwa – na informacje o niepowodzeniu rozmów o wysokości unijnego budżetu na przyszły rok.
To była ostatnia szansa na porozumienie i została zmarnowana. Rozmowy w sprawie budżetu Wspólnoty na przyszły rok zakończyły się fiaskiem, co oznacza że będzie obowiązywał budżet prowizoryczny, a w takim przypadku, każdego miesiąca nie będzie można wydać więcej niż jedną dwunastą budżetu na ten rok.
Największy kłopot będą miały te kraje, które poprosiły Komisję Europejską o możliwość wcześniejszej wypłaty części unijnych dotacji dla rolników. Teraz mogą mieć problem z odzyskaniem w terminie – czyli w styczniu i lutym przyszłego roku – pieniędzy ze wspólnej kasy. W sumie jest to 30 miliardów euro, a jak wyliczał unijny komisarz do spraw budżetu Janusz Lewandowski – w dwóch pierwszych miesiącach nowego roku, zgodnie z zasadami prowizorium do wydatkowania będzie jedynie 7 miliardów euro. Taka sytuacja dotyczy 11 krajów, ale nie Polski.
Anna Katner Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź