NSZZ RI "S" chce uspokojenia rynków rolnych

NSZZ Rolników Indywidualnych „Solidarność” chce od rządu i ministra rolnictwa, by zadbał o uspokojenie sytuacji na rynkach rolnych i doprowadził do sytuacji, w której produkcja rolna będzie opłacalna.

W ocenie związkowców nienormalne jest wahanie cen, np. żywca wieprzowego od 6 zł do 2,80 zł za kilogram. Stabilizacja cen powinna zapewnić opłacalność produkcji gospodarstw rolnych – przekonują.

Przewodniczący związku senator Jerzy Chróścikowski (PiS) powiedział dziennikarzom we wtorek, że według związku rozregulowane są głównie rynki trzody chlewnej, zbóż, skrobi ziemniaczanej, mleka, chmielu, owoców i warzyw. Związek chce od rządu „wprowadzenia mechanizmów mających na celu przywrócenie opłacalności produkcji rolnej”. Według Chróścikowskiego, rząd i resort rolnictwa powinny ustalić, co zakłóca te rynki.

W ocenie RI rozchwianie rynków rolnych pogłębia katastrofalną sytuację dochodową rolników i ich rodzin.

„Ceny na podstawowe produkty rolne, a zwłaszcza żywiec wieprzowy, nie o pozwalają na proste odtworzenie produkcji na przyszły rok” – uważają rolnicy. „Trwająca sytuacja doprowadzi do likwidacji stada podstawowego i w przyszłości zniszczenia rodzimej produkcji” – napisali związkowcy w komunikacie.

Rolnicza „Solidarność” zapowiada, że jeśli nie będzie działań rządu dla poprawy sytuacji ekonomicznej rolników, podejmie akcje protestacyjne.

RI „S” sprzeciwia się prywatyzacji rynków hurtowych w kraju zgodnie z obecnym pomysłem resortu skarbu. MSP chce sprzedać akcje 11 rynków hurtowych owoców, warzyw i kwiatów w Polsce. Skarb państwa planuje odsprzedanie akcji osobom i firmom tam handlującym.

Resort skarbu chce, by osoba, która kupi akcje, nie mogła ich sprzedać przez 10 lat – będzie możliwa jedynie odsprzedaż akcji wewnątrz grupy uprawnionych, co ma zapobiec przejęciem rynków przez kapitał spekulacyjny. By ułatwić rolnikom nabycie akcji, przewidziana jest możliwość ich zakupu na raty spłacane przez pięć lat.

Związkowcy uważają, że rolnicy nie będą mieli środków na taki zakup, a gwarancje niesprzedawania akcji przez 10 lat zapisane jedynie w statutach rynków hurtowych nie są wystarczające. W ich ocenie rynki zostaną przejęte przez firmy, które nie będą zainteresowane, by handlowali tam polscy rolnicy. Obawiają się, że będą tam przyjeżdżały TIR-y z zagranicznym towarem.

Zdaniem związkowców państwo nie powinno też wyzbywać się stacji hodowli zarodowej zwierząt. W ich ocenie, doprowadzi to do zniknięcia polskich ras zwierząt, bo stacje zostaną przejęte przez zagraniczne firmy zajmujące się inseminacją i unasienianiem.

PAP